UCZELNIA:ZIELONA GÓRA:

Używasz 10% mózgu do nauki? To fikcja – przekonują studenci psychologii

Neuropsychologia to dość niszowa, ale ważna dziedzina nauki. Pozwala dowiedzieć się, jak działają funkcje poznawcze naszego umysłu. Z jej osiągnięć mogą skorzystać osoby, które interesuje, jak wygląda proces uczenia się.

Użytek z neuropsychologii mogą zrobić np. studenci – uważa Wiktoria Urjasz, sekretarz zielonogórskiego oddziału Polskiego Stowarzyszenia Studentów i Absolwentów Psychologii.

Myślę, że jest to bardzo ciekawa dziedzina nauki, ponieważ zawiera wiele elementów kognitywistyki, czyli tego, jak powinniśmy się uczyć, jakie są typy osób uczących się. Myślę, że warto by było jako student psychologii, ale też zwykły człowiek, wiedzieć, z czym ma się do czynienia. Poza tym w Polsce jest bardzo mało neuropsychologów, więc warto by było, aby kształcili się w tym kierunku.<span class="su-quote-cite">Wiktoria Urjasz</span>

Na temat uczenia się pokutuje wiele mitów. Jednym z nich jest to, że przyswajamy nową wiedzę swoim dominującym zmysłem – wzroku, słuchu bądź dotyku.

Przekonanie, że dzielimy się na słuchowców, wzrokowców i osoby kinestetyczne. Jest to oczywiście nieprawdą, bo wszyscy w równym stopniu mamy takie same umiejętności, ale różnimy się preferencjami. Ktoś po prostu woli więcej słuchać albo więcej pisać.<span class="su-quote-cite">Wiktoria Urjasz</span>

Inny przesąd związany z uczeniem to wykorzystywanie 10% mózgu czy tzw. „efekt Mozarta”, czyli wpływ konkretnego rodzaju muzyki na zdolności intelektualne. Utwory klasyczne nie sprawią magicznie, że zaczniemy wiedzieć więcej czy umieć coś lepiej. Za to na pewno muzyka, którą lubimy, może mieć dobry wpływ na umysł, jeśli przygrywa w tle.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00