UCZELNIA:

Jak radzi sobie UZ? Na miejscu pracuje m.in. kanclerz, dział kadr i zaopatrzenie [UZ Nawigator]

Działalność Uniwersytetu Zielonogórskiego w czasie zagrożenia koronawirusem została ograniczona do niezbędnego minimum. Pracują tylko te jednostki, które odpowiadają za bezpieczeństwo pracowników i uczelni oraz ochronę jej majątku. Osobą, która wciąż wykonuje swoją pracę, jest m.in. kanclerz Katarzyna Łasińska.

Uniwersytet dostosował się do zaleceń Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. O skierowaniu części pracowników do pracy zdalnej zdecydował jednak wcześniej niż resort.

Oczywiście jest to duże wyzwanie, dlatego że musieliśmy się dodatkowo wyposażyć w odpowiedni sprzęt. Na pewno informatycy w naszym Centrum Komputerowym stanęli na wysokości zadania, żeby tak zabezpieczyć komputery, tak zabezpieczyć nasze serwery, żeby nikt niepożądany się do nich nie dostał. Podjęliśmy decyzję o oddelegowaniu pracowników dużo wcześniej, niż to ogłosiło Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Tak naprawdę w tych pierwszych naszych komunikatach, datowanych na 10 marca, już rekomendowaliśmy, żeby ci, którzy mogą pracować w domu, taką pracę podjęli.Katarzyna Łasińska, kanclerz Uniwersytetu Zielonogórskiego

Budynki uczelni są zamknięte. W wyjątkowych sytuacjach pracownicy mogą do nich wejść, ale muszą złożyć o to wniosek z 24-godzinnym wyprzedzeniem. Według ostatniego zarządzenia rektora, pracę na terenie uczelni wykonuje siedem jednostek, m.in. Centrum Komputerowe, Dział Osobowy i Dział Zaopatrzenia. Zarządzenie obowiązuje do odwołania.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00