Większość z nich pomyślnie przeszła bojowy chrzest. Na czym polegał? To wyjaśnił nam Kacper, jeden z kabareciarzy w klubie Gęba. – Pierwszaki przechodzą różne konkurencje, przez „kącik kujona”, salon fryzjerski, aż po zmywanie podłogi – wyjaśnia Kacper. – uczestnicy zaliczają po kolei wszystkie egzaminy, żeby przekonać się jak jest na uczelni – dodaje organizator.
Jak twierdzi Kacper w uczelnianych otrzęsinach wzięli udział studenci niemal wszystkich kierunków z Campusu B. – Najwięcej osób jest z filologii polskiej i politologii, ale zdarzają się także studenci wychowania fizycznego lub filologii germańskiej – chwali się organizator.
Mateusz student pierwszego roku politologii w rozmowie z radiem Index powiedział, że po dzisiejszej uroczystości wreszcie czuje się prawdziwym studentem. – Konkurencje były bardzo zabawne i cieszę się, że taka akcja miała miejsce. Więcej takich spontanów – zapewnił nas Mateusz z politologii.
Cała impreza zaczęła się w samo południe. Naszym pierwszoroczniakom gorąco kibicowali zgromadzeni w hallu budynku A-16, w tym także i wykładowcy. Autor: Karol Tokarczyk