ROZMOWA NA 96 FM:

Równo dwa miesiące do startu sezonu futbolistów amerykańskich

24 marca zainauguruje zmagania w Lidze Futbolu Amerykańskiego 1 beniaminek tych rozgrywek KFA Wataha Zielona Góra. Pierwszym rywalem będzie Armia Poznań, a spotkanie zostanie rozegrane w Zielonej Górze.

Zabawa się skończyła, to już nie jest amatorska gra w futbol – mówi o wyzwaniu czekającym zielonogórzan właściciel klubu Marek Ziółkowski. Przypomnijmy, Wataha jesienią dostała zaproszenie do gry w ekstraklasie, z którego postanowiła skorzystać. Jednocześnie w klubie nie zapominają o pracy u podstaw i za cel cały czas stawiają sobie edukowanie kibiców w zakresie zasad futbolu amerykańskiego.

Fajne jest to, że ludzie, którzy uczestniczą w tych spotkaniach, dzielą się wiedzą z innymi kibicami. Według mnie najfajniejsze w tym sporcie jest to, że nie ma żadnych animozji, nawet między kibicami różnych drużyn. Ludzie są bardzo życzliwi wobec siebie, a najczęściej przychodzą na mecze całymi rodzinami. Najfajniejsze uczenie się futbolu, to uczenie się od kogoś na trybunach, kto zna te reguły na bazowym, podstawowym poziomie i na podstawie zagrywki stara się tłumaczyć zasady. Wtedy można to złapać bardzo szybko.Marek Ziółkowski, właściciel KFA Wataha Zielona Góra

Choć to najwyższa liga futbolu amerykańskiego w kraju, to wciąż zawodnicy mają status amatorów i mogą tylko pomarzyć o kontraktach gwarantujących skupienie się tylko na sporcie. Oczywiście kluby mogą ściągać graczy zza oceanu.  Ci żyją już tylko z grania, ale są tu jednak limity. Umowę z klubem mogą mieć dwaj tzw. importowani gracze, jednak tylko jeden może wystąpić w meczu.

Zazwyczaj nie mają innych zobowiązań. To też jest pewien problem, żeby nie trafić zawodnika typu “turysta”. Dużo chłopaków przylatuje grać do Europy, bo w Stanach Zjednoczonych jest bardzo duża konkurencja i oni nie mają szansy na udział w profesjonalnych rozgrywkach. Z drugiej strony to są młodzi ludzie, którzy lubią zwiedzać, poznawać nowe kraje i to trzeba wypośrodkować. Czasami jest tak, że zawodnik, który jest ogromnym talentem niekoniecznie sprawdza się w warunkach europejskich jako podpora zespołu i motywator do dalszej pracy.Marek Ziółkowski, właściciel KFA Wataha Zielona Góra

O pomysłach na rozwój futbolu amerykańskiego w mieście, jak również o celach na nadchodzący sezon posłuchacie w całej Rozmowie na 96 FM. – Chcemy w pozytywnym tego słowa znaczeniu bić się o zielonogórskiego kibica z pozostałymi ekstraklasowymi drużynami – dodaje Ziółkowski.

Rozmowa na 96 FM 24-01

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00