ROZMOWA NA 96 FM:ZIELONA GÓRA:

Przedwyborcze obietnice w Zielonej Górze. „To za darmo, tamto za darmo”

– Wpadka Kukiza pokazuje, że trzeba być ostrożnym w tym, co się robi. Teraz będzie cały festiwal obiecanek-cacanek – komentuje ostatnie przedwyborcze pomysły Arkadiusz Dąbrowski, szef zielonogórskiego PSL-u.

Przypomnijmy, ostatnio przedstawiciele partii Kukiz’15 w Zielonej Górze zaproponowali, aby radni zrzekli się tzw. „kieszonkowego”, a za te pieniądze sfinansowali dzieciom obiady w szkołach. Politycy pomylili się jednak w szacunkach o 30 mln zł. Tyle brakuje, aby zielonogórskie dzieci miały tytułowe „pełne brzuszki”.

Jeden z mieszkańców Zielonej Góry napisał list do lidera ugrupowania Pawła Kukiza, przekazał go też do mediów. Prosi w nim o przywołanie do porządku zielonogórskich działaczy partii, a także o nieszukanie taniej popularności w przestrzeni medialnej.

Sytuację komentował w Rozmowie na 96 FM Arkadiusz Dąbrowski. Zdaniem polityka PSL-u teraz będziemy obserwowali prawdziwy, przedwyborczy wyścig na obietnice.

Chciałbym posłuchać propozycji, strategii rozwoju Zielonej Góry, który prezentowałby dany kandydat, a nie obietnic typu 500 plus, to za darmo, tamto za darmo. Przecież niedawno Kukiz’15 mówił o darmowych autobusach. Jak wprowadzimy w tym mieście wszystko darmowe, to ja się zastanawiam, skąd będziemy brali na to wszystko pieniądze. Czy będziemy dalej zadłużać miasto, biorąc kolejne kredyty? Nie mam pojęcia.Arkadiusz Dąbrowski, PSL

Cała Rozmowa na 96 FM poniżej.

Rozmowa na 96 FM 28-08

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00