ROZMOWA NA 96 FM:UCZELNIA:

Politolog UZ: niektórzy kandydaci przypominają się wyborcom przed jesienią

– Dwa mandaty dla Koalicji Europejskiej i jeden dla Prawa i Sprawiedliwości – wieszczą sondaże dla okręgu lubusko-zachodniopomorskiego w zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego. Taki scenariusz przewiduje również dr Piotr Pochyły.

Politolog Uniwersytetu Zielonogórskiego oceniał w Rozmowie na 96 FM kampanię kandydatów w naszym regionie. Wszyscy zgodnie postawili na wszechobecne plakatowanie. Dr Pochyły wskazuje, że w gronie kandydatów są ci, którzy stając w szranki majowych wyborów, myślą już o tych jesiennych do polskiego sejmu.

Kampanię trzeba podzielić na dwie części. Na tych, którzy chcą wygrać, powinni wygrać i są forsowani przez swoje komitety. I na tych, którzy za partyjne pieniądze, wspierają listę, ale też przypominają się wyborcom przed jesienią. Poseł Materna mówił w jakimś wywiadzie, że nie bardzo wierzy w swój mandat, ale chce pomóc liście. W Zielonej Górze jest popularnym człowiekiem. To jest dla niego też taki darmowy sondaż przedwyborczy, bo nie ma co ukrywać, że te wybory są taką przygrywką do wyborów jesiennych. dr Piotr Pochyły, politolog Uniwersytetu Zielonogórskiego

O tym, ile mandatów otrzyma okręg lubusko-zachodniopomorski, decyduje nie tylko liczba głosów, ale także frekwencja. Najwięcej, czterech eurodeputowanych z tego okręgu wprowadzono przed dziesięcioma laty. W ostatnich wyborach mandaty zdobyło trzech kandydatów. Politolog naszej uczelni uważa, że teraz będzie podobnie.

Jeżeli patrzymy na frekwencyjność, to nasz okręg nie przoduje w skali kraju. Raczej możemy spodziewać się frekwencji mniejszej niż większej. Ta walka będzie o mandat dla PiS-u i pytanie czy Koalicja Europejska weźmie dwa, czy ten jeden spadnie gdzieś na inną stronę. Tak bym to widział.dr Piotr Pochyły, politolog Uniwersytetu Zielonogórskiego

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w tę niedzielę, 26 maja.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00