Jarosław Porwich, dawniej poseł z ruchu Kukiz’15, zmienił klubowe barwy. Od grudnia należy do klubu „Wolni i Solidarni” Kornela Morawieckiego. Sytuację skomentowała Olimpia Tomczyk-Iwko.
Relacje posła z członkami zielonogórskiego koła Kukiz’15 od pewnego czasu są chłodne. Kością niezgody było m.in. włączenie w szeregi ruchu Tomasza Możejki, dawnego reprezentanta Platformy Obywatelskiej. Teraz Olimpia Tomczyk-Iwko uważa, że swoją decyzją poseł zdradził wyborców i ruch. Podkreśliła również, że oznacza to gruntowną zmianę w strukturach organizacji.
Niestety musimy dokonać rozwiązania obecnego zarządu, a powołać nowy. Oczywiście nie odbędzie się to na jednym zgromadzeniu. Jeśli zahaczamy o zielonogórskie koło, wszystkie uchwały po tym jak je powołaliśmy, zostały uchylone. Czyli wszystkie uchwały Jarosława Porwicha w stosunku do koła zielonogórskiego nie mają żadnej mocy prawnej.<span class="su-quote-cite">Olimpia Tomczyk-Iwko</span>
Olimpia Tomczyk-Iwko została przewodniczącą koła, a jednocześnie sprawuje funkcję pełnomocnika Kukiz’15 w okręgu. Na sekretarza wybrano natomiast Sławomira Kowalskiego. Szefowa ruchu w Zielonej Górze ma nadzieję, że uda się na nowo połączyć siły północy i południa województwa.
Połączyła nas idea oddolności, transparentności i proobywatelskości. Ale ja myślę, że musiało się to stać. Musiało się dokonać samooczyszczenie, bo inaczej bylibyśmy nieprawdziwi, przedstawiając taką jakość polityki, jaka miała miejsce ostatnio w naszych szeregach. Przecież obiecywaliśmy ludziom proobywatelskość, uczciwość, a działo się zupełnie coś innego.<span class="su-quote-cite">Olimpia Tomczyk-Iwko</span>
Więcej w całej rozmowie.
Rozmowa na 96 FM – Olimpia Tomczyk-Iwko