– To jest moje dziesiąte Winobranie – mówi Maciej Nowicki, dziennikarz, enolog, który w naszym studiu plenerowym rozmawia z winiarzami. Dziś był gościem Rozmowy na 96 FM.
Na co dzień mieszka w stolicy. Był jednym z pierwszych fachowców branży winiarskiej, który zwrócił uwagę na święto wina w Zielonej Górze.
10 lat temu mieliśmy dużo mniej winiarzy w Polsce i tutaj. Trudno było oczekiwać takiej liczby, jak teraz. Było też takie poczucie, że ci winiarze są trochę “wciśnięci” w to Winobranie. Nawet przytłoczeni, chociażby przez tę wielką scenę muzyczną, która skutecznie zagłuszała rozmowy z winiarzami.
Na bazie pierwszego weekendu Winobrania można wysnuć tezę, że zainteresowanie tegorocznym świętem jest rekordowe.
Każda kolejna edycja jest większa i lepsza od poprzedniej. Chyba nikt nie miał wątpliwości, że to było rekordowe otwarcie pod względem liczby osób. Mamy teraz w dodatku jeszcze rekordową liczbę winiarzy i domków winiarskich. To jest impreza, na którą ludzie w końcu przyjeżdżają dla wina.
Nowicki mówi, że winiarze chwalą klientów. – Klienci są bardziej świadomi i bardziej jakościowi – stwierdził na gość w Rozmowie na 96 FM, która w całości do zobaczenia na wZielonej.pl.