ROZMOWA NA 96 FM:ZIELONA GÓRA:

Brachmański: zerwanie porozumienia nie ma żadnego znaczenia

– Gdyby zrobili to rok temu, to miałoby to jakiś sens. Teraz jest to ruch kabaretowy – tak zerwanie koalicji Platformy Obywatelskiej z Zieloną Razem komentuje radny tego drugiego klubu Andrzej Brachmański.

W ubiegłym tygodniu Platforma Obywatelska poinformowała, że kończy współpracę z Zieloną Razem. Wcześniej klub PO udzielił prezydentowi Januszowi Kubickiemu absolutorium. Andrzej Brachmański dziwi się ruchom partyjnych działaczy. Zaskoczeniem jest dla niego również kandydat PO w walce o fotel prezydenta Zielonej Góry. Przypomnijmy, będzie to Sławomir Kotylak.

Z jednej strony mówią, że miasto jest dla nich najważniejsze. Mają tych dziesięciu radnych, a kandydata na prezydenta wystawiają zupełnie “od czapy”. Gościa, który nie uczestniczył do tej pory w miejskim życiu w ogóle. Pracował u marszałka. Być może to jest fajny facet, ale wśród tych radnych mieli naprawdę fajnych gości. Jak chociażby bardzo aktywny radny Marcin Pabierowski.<span class="su-quote-cite">Andrzej Brachmański</span>

Brachmański uważa, że z ostatnich ruchów na politycznej mapie miasta może się cieszyć Piotr Barczak, który w wyborach samorządowych jest kandydatem Prawa i Sprawiedliwości.

Nie jest żadną tajemnicą, że najmocniejszym kandydatem w naszym mieście jest Janusz Kubicki. Jeżeli chcemy montować opozycję “antypisowską”, to wszystkie partie powinny wspierać najmocniejszego kandydata. Tymczasem SLD wystawia swojego, PO wystawia swojego, ktoś tam jeszcze też wystawia swojego. Tak naprawdę, te kandydatury działają na rzecz kandydata PiS-u i Piotr Barczak, moim zdaniem, powinien się po prostu cieszyć.<span class="su-quote-cite">Andrzej Brachmański</span>

Więcej o politycznych ruchach w mieście w całej Rozmowie na 96 FM z Andrzejem Brachmańskim, która jest do wysłuchania poniżej.

Rozmowa na 96 FM 09-07

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00