KOSZYKÓWKA:ROZMOWA NA 96 FM:

Bestia przed play-offami: mamy nadzieję, że finał jest w naszym zasięgu

To ósme play-offy z rzędu dla Stelmetu Enei BC. Zielonogórzanie 3 i 5 maja w hali CRS podejmować będą w ćwierćfinale Energa Basket Ligi MKS Dąbrowa Górnicza.

Dla rywali to trzecie play-offy, w dwóch poprzednich latach przegrywali w pierwszej rundzie po 0-3. W tym sezonie MKS przystępuje do rywalizacji z szóstej pozycji.

To jest taki fenomen tego sezonu. Mieli problemy, nazwijmy to organizacyjne. Później mieli problemy kadrowe. Nie wiadomo było, jak ta drużyna zafunkcjonuje. Wielu, m.in. ja też, obstawiało, że po odejściu Łukasiaka, Wołoszyna i Davisa przestaną grać. Oni nadal grają całkiem dobrze. Szósta pozycja pokazuje, że są dobrym zespołem. Nie ogrywali tylko drużyn niżej klasyfikowanych od siebie. Oni wygrywali z czołówką.<span class="su-quote-cite">Adam Hrycaniuk, Stelmet Enea BC Zielona Góra</span>

Dąbrowianie mają na rozkładzie Arkę Gdynia, Polski Cukier Toruń, Anwil Włocławek i dwukrotnie Arged BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski. Z czołówki tylko Stelmet wygrywał z MKS-em i to dwukrotnie. Zielonogórzanie do fazy play-off przystępują z trzeciego miejsca. W rundzie zasadniczej wygrali 24 spotkania, przegrali 6. Za Stelmetem też długi sezon w lidze VTB. Jaki to będzie miało wpływ na zespół Igora Jovovicia?

Na tym etapie rozgrywek już nikt nie jest wypoczęty w stu procentach. Musimy sobie radzić ze swoim zmęczeniem i wszystkimi meczami, które mamy w nogach. Wierzę w to, że damy radę. To jest taki etap sezonu, że się nie kalkuluje, staramy się wykrzesać tyle, ile mamy. Adrenalina play-offowa zawsze nam pomaga. Myślę, że będziemy jeszcze lepiej wyglądać w trakcie play-offów i będziemy walczyć o najwyższe cele do samego końca.<span class="su-quote-cite">Adam Hrycaniuk, Stelmet Enea BC Zielona Góra</span>

Piątkowe starcie Stelmetu z MKS-em rozpocznie się o 20:00. W niedzielę, 5 maja mecz nr 2 o 12:40. Później zmagania przeniosą się do Dąbrowy Górniczej. Rywalizacja przebiega do trzech wygranych spotkań.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00