LUBUSKIE:

Urząd wspomaga młodych lekarzy, by później pomagali pacjentom

Województwo lubuskie boryka się z problemem małej liczby lekarzy. Zaradzić temu chce Urząd Marszałkowski, który nakłania studentów kierunku lekarskiego, by po zakończeniu nauki pozostali w naszym regionie.

Rocznik, który jako pierwszy podjął naukę na kierunku lekarskim, jest już na półmetku edukacji. Trzeci rok kształcenia przyszłych lekarzy to wyzwanie także dla władz województwa i uczelni. Chcą zaprezentować lubuskie jako atrakcyjne miejsce pracy i zamieszkania.

Ideą powołania kierunku lekarskiego było uzupełnienie kadry medycznej w regionie. Każde działanie jest dobre, jeżeli nasi absolwenci wybiorą pracę w województwie lubuskim.<span class="su-quote-cite">prof. Agnieszka Zembroń-Łacny, dziekan Wydziału Lekarskiego i Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Zielonogórskiego</span>

Urząd Marszałkowski zaoferował też młodym medykom pomoc materialną – stypendia w wysokości 2 tysięcy złotych miesięcznie. Aby je otrzymać, trzeba spełnić jeden warunek: zadeklarować podjęcie pracy w lubuskich szpitalach w ciągu roku po ukończeniu studiów. Z całego kraju wpłynęło ponad 50 wniosków o świadczenie. Jak młodzi ludzie oceniają swoją zawodową przyszłość w Lubuskiem?

Jestem ze wschodu Polski, z Sandomierza. Myślę, że tu zostanę. Pytanie, czy dokładnie w Zielonej Górze. To się dopiero okaże.<span class="su-quote-cite">Jędrzej Dragan, student Wydziału Lekarskiego</span>
Zastanawiałam się nad tym, czy tu zostać, mimo że jestem z drugiego końca Polski. Jeżeli będą miejsca specjalizacyjne, to rozważę pozostanie w tym miejscu.<span class="su-quote-cite">Julia Komorzycka, studentka Wydziału Lekarskiego</span>

Obecnie na kierunku lekarskim na Uniwersytecie Zielonogórskim studiuje 300 osób. Pierwsi absolwenci opuszczą mury uczelni w 2021 roku.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00