LUBUSKIE:ZIELONA GÓRA:

Sukces w czasie pandemii? Utrzymanie miejsc pracy

Jak radzi sobie branża beauty w dobie koronawirusa? To pytanie, które Maciej Noskowicz zadał w kolejnym odcinku programu Mamy nosa do biznesu. Gościem była Lilianna Szemetiłło z Akademii Piękna Tredici.

To trudny czas, ale salon naszego gościa, jak na razie wychodzi z opresji obronną ręką. Największy sukces? Utrzymanie miejsc pracy.

Wszyscy pracownicy, którzy byli z nami przed pandemią, nadal mają miejsca pracy. Uważam to za duży sukces, szczególnie w momencie, kiedy przez dwa miesiące biznes beauty był całkowicie zamknięty. Radzimy sobie w miarę dobrze. Oczywiście listopad jest okresem przedświątecznym, więc tych klientów jest troszkę mniej, czekają na grudzień, gdy będą szykować się do świąt. Jesteśmy, wszyscy cali i zdrowi i to jest priorytet.

Jak salon radził sobie wiosną, gdy decyzją rządu został zamknięty? – Musieliśmy się przebranżowić i na przykład sprzedawać produkty, które mamy – zaznaczyła Szemetiłło.

Trzeba troszeczkę się przebranżowić i stać się sprzedawcą. Można swoim klientom dać możliwość zakupienia produktów. Też jesteśmy po to, żeby służyć radą. Pewne problemy nie zanikają w czasach pandemii, np. ze skórą. Ten kontakt jest bardzo ważny.

Ponadto salon, który posiada centrum szkoleniowe nie zawiesił zajęć z kursantkami, tylko przeniósł je do internetu.

Cała rozmowa do zobaczenia na naszym portalu wZielonej.pl. Audycja o lubuskich przedsiębiorcach mniejszych i większych w każdy wtorek o 11:15

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00