LUBUSKIE:

Profilaktyka, leczenie i psychiczne wsparcie chorych – lubuską bronią w walce z rakiem

„W Lubuskiem draka – pokonamy raka!” To hasło kampanii profilaktycznej, którą zorganizował Urząd Marszałkowski. Celem jest zwiększenie świadomości Lubuszan na temat nowotworów, ale również pokazanie, że życie z takim wrogiem nie musi upływać wyłącznie na pobycie w szpitalu.

Samorząd województwa realizuje Strategię Promocji i Ochrony Zdrowia. Wczesna diagnostyka i zapobieganie nowotworom jest jednym z działań, które mają poprawić jakość życia mieszkańców regionu. Pieniądze na programy profilaktyczne pochodzą z Regionalnego Programu Operacyjnego.

Samorząd realizuje w tej chwili duży projekt związany z profilaktyką raka, bo niestety umieralność na tę straszną chorobę jest wciąż bardzo wysoka. W ramach tego projektu promujemy badania takie jak cytologia i mammografia. W tym roku będziemy realizować pikniki zdrowia w każdym powiecie, również tam gdzie są „białe plamy”, czyli najmniejsza zgłaszalność na badania. Będziemy też mówić o tym, jakie jest zagrożenie, skala zachorowalności.Elżbieta Polak, marszałek województwa lubuskiego

Władze województwa finansują m.in. badania w kierunku raka jelita grubego. Docelowo przebadanych ma zostać 6 tysięcy osób.  – Mamy bardzo szerokie partnerstwo z lekarzami rodzinnymi w tym zakresie – uzupełnia marszałek.

Wagę dostępności do niezbędnych świadczeń podkreśliła Katarzyna Brzeźniakiewicz-Janus, ordynator Oddziału Hematologii szpitala wojewódzkiego w Gorzowie Wielkopolskim.

Najważniejsze, żeby pacjenci z województwa lubuskiego mieli taki sam dostęp do nowych technologii, leczenia, dobrych ośrodków i specjalistów, jak pacjenci w całej Polsce. Wielu z nich musiało wyjeżdżać, szukać pomocy gdzie indziej. Nie powinno być tak, że tylko dlatego, że ktoś żyje czy urodził się w województwie lubuskim, ma gorsze szanse na to, by wyjść z choroby. Naszym zadaniem jest wspierać onkologię w województwie lubuskim.dr n. med. Katarzyna Brzeźniakiewicz-Janus

Pierwszy krok w tym kierunku został już zrobiony – poinformowała Ewa Minge. Jej fundacja, Black Butterflies uruchamia program kształcenia zawodowego dla osób, które przeszły chorobę onkologiczną bądź są w jej trakcie.

Drugi krok, który mi się marzy – mam nadzieję, że się uda, ponieważ prawdopodobnie celebrytom jest dużo łatwiej – to pozyskanie ludzi, którzy zechcą przyjechać do Zielonej Góry i wesprzeć nasz szpital. Udało mi się nawiązać kontakty z kilkoma sławami, jeśli chodzi o onkologię. Sławami międzynarodowymi, które są skłonne wesprzeć. I może, jeżeli pani marszałek wyrazi zgodę – a wstępnie wyraziła, bo kto nie chciałby mieć najlepszego ośrodka onkologicznego w Polsce – uda się to zrobić.Ewa Minge

Projektantka zaapelowała również do lubuskich firm, by działały na rzecz osób z nowotworami. – Ja wiem, że temat choroby jest bardzo trudny, ale nasza odpowiedzialność powinna być taka, że wykładamy fundusze na ratowanie zdrowia, pomaganie ludziom w potrzebie.

Nieodłącznym elementem leczenia pacjenta z nowotworem jest jego wsparcie psychiczne. Temu służy np. praca z psychoonkologiem i zajęcia z arteterapii, na których skupiają się na pracach plastycznych.

Nie zawsze choroba nowotworowa musi wiązać się z depresją, smutkiem czy wycofaniem. To też zależy od naszej roli, jaką pełnimy przed chorobą – w domu, zawodowo. Natomiast można z psychoonkologiem lub psychologiem nauczyć się patrzeć na chorobę inaczej. Zauważać w życiu to, co jest ważne, piękne, zmieniać relacje i siebie. Poznać siebie, swoje potrzeby i zainteresowania. Życie w czasie choroby i po niej naprawdę może stać się bardzo ciekawe.Małgorzata Wawrzynkowska, psychoonkolog

Poza konferencją w Sali Kolumnowej Urzędu Marszałkowskiego zorganizowano stoiska. Odbyły się na nich warsztaty arteterapii, prezentacje kosmetyków pielęgnacyjnych dla osób z nowotworami i warsztaty kulinarne. Wydarzenie było formą obchodów Światowego Dnia Walki z Rakiem.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00