LUBUSKIE:

Polała się krew, ale nikt na tym nie ucierpi. W RCKiK przybyło jej ponad 16 litrów

Pomidory za krew? Taki układ z pewnością jest korzystny dla nas i tych, którym pomagamy. Przekonał 43 Lubuszan, którzy wzięli udział w akcji krwiodawczej Urzędu Marszałkowskiego. Po badaniach laboratoryjnych do oddania krwi zakwalifikowało się 37 osób.

Mimo że sezon urlopowy niekoniecznie sprzyja dobrej frekwencji, na krwiodawców w województwie można liczyć – przyznaje przedstawicielka Departamentu Ochrony Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego.

Jest to kolejna akcja, która powstała z inicjatywy marszałek Elżbiety Polak. Te wakacyjne zbiórki krwi, gdzie banki świecą pustkami, bo częściej ulegamy wypadkom niż w dni powszednie i jest mniej dawców, cieszą się dużym powodzeniem. Jesteśmy w stanie przyjąć ok. 40 osób.Justyna Smarzewska, Departament Ochrony Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego

W gronie tych, którzy odwiedzili krwiobus Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, znaleźli się zarówno stali dawcy, jak i ci, którzy dołączyli do tej grupy po raz pierwszy.

– Ten pierwszy raz trzeba. Myślałem, że będzie gorzej, ale nie ma strachu. – Wrażenia? Pierwszy raz i nie bolało. Było krótko, zwięźle, krótkie badanie lekarskie i tyle.uczestnicy akcji

Podczas akcji „Pomidory za krew” udało się zebrać 16,5 litra krwi. Łącznie we wszystkich dotychczasowych akcjach Lubuszanie oddali ponad 253 litry krwi.

rckik.zgora.pl
Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00