LUBUSKIE:ZIELONA GÓRA:

PiS a Janusz Kubicki podczas wyborów: W wielu momentach się nie zgadzamy

Wybory samorządowe pół roku później, czyli w 2024 roku? O tym myślą działacze partii rządzącej i bardzo możliwe, że taki pomysł Prawa i Sprawiedliwości wejdzie w życie już niebawem.

W Radiu Index o ewentualne przeniesione wybory zapytaliśmy Piotra Barczaka. Zielonogórski radny z ramienia PiS-u, a także przewodniczący Rady Miasta jest zdania, że to dobre rozwiązanie. Dlaczego?

Wielu samorządowców wspominało, że równoczesne wybory z tymi parlamentarnymi, to duże utrudnienie również dla nich samych. bo nakłada się ta polityka. Samorządowcy, którzy chcą uciekać od szyldów politycznych, bardzo często na to narzekają. 

Zielonogórski PIS wciąż nie wystawił kandydata na prezydenta Zielonej Góry. Wobec nieformalnej koalicji tej partii z urzędującym prezydentem Januszem Kubickim Piotra Barczaka zapytaliśmy, w jaki sposób PIS podejdzie do walki z włodarzem miasta. – Sporo nas dzieli – usłyszeliśmy od radnego PIS-u.

To nie jest tak, że jesteśmy blisko, w wielu sytuacjach się nie zgadzamy i jesteśmy daleko światopoglądowo.  Jeśli ktoś chce budować Ochlę, to bez względu na to, skąd jest prezydent, kąpielisko trzeba wybudować. To nie jest kwestia koalicji, tylko myślenie o Zielonej Góry, a nie przeszkadzanie prezydentowi, by było jak najgorzej i przez to ludzie mieliby go zmieniać. 

Na razie formalnie żadna z wiodących partii nie wystawiła kandydata na prezydenta Zielonej Góry.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00