LUBUSKIE:ZIELONA GÓRA:

Na onkologię zamiast na promocję województwa? Bezpartyjni chcą zmienić budżet

Czy środki przeznaczone na promocję województwa powinny być przeniesione na onkologię? Z taką inicjatywą wyszedł klub Bezpartyjnych Samorządowców w sejmiku województwa. Radny Łukasz Mejza przedstawił wniosek w sprawie pieniędzy w budżecie samorządu. 

Zdaniem Bezpartyjnych, na onkologię w regionie powinny trafić 2 miliony złotych. Łukasz Mejza nawiązał do niedawnej decyzji posłów o przekazaniu dwóch miliardów złotych telewizji publicznej.

Jeżeli pani marszałek ma tak olbrzymie pretensje do opcji rządzącej o przekazanie 2 miliardów złotych na media publiczne, a nie na onkologię, to ja chciałem powiedzieć, że nasz klub złoży wniosek o przekazanie 2 milionów złotych z promocji województwa właśnie na onkologię. I wtedy zobaczymy, komu na tych chorych zależy, kto się naprawdę troszczy o pacjentów onkologicznych, a kto uprawia tylko politykę.<span class="su-quote-cite">Łukasz Mejza</span>

– Nie potrzebujemy wniosków radnych z opozycji na wsparcie onkologii – skomentowała pomysł marszałek Elżbieta Polak. Przedstawiła dane o kwotach, jakie samorząd przeznaczył na ten obszar medycyny w regionie. Były to dotacje na inwestycje.

Dotacje na onkologię w Zielonej Górze, które zarząd przeznaczył, to 2 miliony w 2017 roku, 120 tysięcy w 2018 roku, w 2019 – 3 miliony 700 tysięcy. W 2020 roku, w tegorocznym budżecie, sejmik zaplanował też 2 miliony na onkologię. W Gorzowie – podobnie. Wkład własny do projektu radioterapii – przyznaliśmy 8 milionów. 460 tysięcy – na oddział hematologii, sprzęt medyczny na radioterapii – 3 miliony 800 tysięcy.<span class="su-quote-cite">Elżbieta Polak</span>

Marszałek wskazała też, na co mają być przekazane są pieniądze z puli na promocję województwa. 23 miliony złotych trafią m.in. na połączenia lotnicze z Babimostu, działalność Lubuskiego Centrum Produktu Regionalnego i organizację Święta Województwa Lubuskiego. Samorząd zaplanował w budżecie także 100 tysięcy złotych na organizację Festiwalu Olgi Tokarczuk.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00