LUBUSKIE:POLSKA I ŚWIAT:WAŻNEZIELONA GÓRA:

Czy to już katastrofa ekologiczna? Tony śniętych ryb w nurcie Odry zatrute chemikaliami prawdopodobnie z oławskiej firmy

Coraz więcej śniętych ryb w Odrze. A to może wskazywać tylko na jedno – rzeka została zanieczyszczona. Za argumentem tym przemawia choćby fakt, że zgłoszenia dotyczą już całego odcinka Odry w naszym regionie. Ale nie tylko – bo o niepokojącej sytuacji już pod koniec lipca informował także Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu.

Bo wszystko zaczęło się w okolicach Oławy. Według nieoficjalnych informacji do rzeki zostały wpuszczone chemiczne substancje ze znajdującego się tam zakładu produkującego artykuły papiernicze. Jak mówią wędkarze, w tym Artur Kraśnicki ze Szkółki Wędkarskiej Rejon Zielona Góra  – sytuacja jest przerażająca.

To jest naprawdę nie do przyjęcia. Żyjemy w kraju należącym do UE, są jakieś przepisy, restrykcje. A tutaj takie rzeczy się pojawiają. To nie był jednorazowy spust i to nie były ścieki. Od dwóch tygodni Odra śmierdzi chemikaliami i fekaliami. 

Wśród dryfujących w agonii ryb znajdują się między innymi takie okazy, jak sandacze, liny i bolenie.  Od wczoraj pojawiają się kolejne apele, żeby nie tylko nie łowić ryb, ale nawet nie zbliżać się do Odry w celach spacerowych. Lubuszanie powinni uważać również na swoje zwierzęta – zarówno te domowe, jak i hodowlane. Bo rzeka może być trująca nie tylko dla ryb… Wędkarze na własną rękę próbują Odrę oczyścić.

Wiadomo, że nie jesteśmy w stanie tego wszystkiego odłowić. Rzeka płynie. Ale próbujemy odłowić choćby te ryby w zakolach, wędkarze pływają też motorówkami i pontonami. Robimy to z serca, próbujemy ratować naszą rzekę. 

Nieustannie trwają też badania laboratoryjne. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Zielonej Górze zapewnia o pobieraniu kolejnych prób wód rzeki Odry z miejsc zgłaszanych przez wędkarzy. O zabójczej fali na Odrze i tonach śniętych ryb poinformowane zostały także władze województwa zachodniopomorskiego oraz Niemiec. Tam również wydane zostały już ostrzegawcze komunikaty. Jak mówią wędkarze – odbudowa ekosystemu w Odrze może potrwać od kilku do nawet kilkunastu lat.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00