ŻUŻEL:

Skromna zaliczka Falubazu

4-punktowa wygrana pozostawia ostatecznie pewien niedosyt. Zwłaszcza, gdy rzuci się okiem na przebieg meczu. Gospodarze rozpoczęli spotkanie w miażdżącym stylu. Po pierwszej serii startów prowadzili aż 19:5. Klasa przeciwnika zobowiązywała jednak do tego, że ten w końcu się dopasuje do warunków i zacznie „odbijać piłeczkę”. Tak też było i w kolejnych odsłonach biało-niebiescy zmniejszali straty. Najgorzej wyglądało w czwartej serii startów. Goście zbliżyli się na 4 „oczka”, zmniejszając prowadzenie Falubazu do zaledwie 38:34. Wtedy to żółto-biało-zieloni ponownie odnieśli drużynowy triumf. Już za chwilę takim samym rezultatem „Jaskółki” zripostowały w biegu nr 14, a w ostatniej odsłonie dnia padł remis.

Obydwie drużyny stworzyły dobre widowisko. Kiedy tarnowianie się dopasowali, każda gonitwa oferowała emocje i mijanki. Kwintesencją żużla był ostatni bieg. Walcząc o pierwsze miejsce, tasowali się Laguta i Hampel, a ostatecznie zwyciężył Rosjanin. Szkoda tylko, że dobre zawody i ostatni mecz sezonu w Winnym Grodzie zdecydowało się obejrzeć jedynie około 6500 widzów.

Zawodnicy Falubazu punktowali raczej równo. Trudno wskazać zdecydowanego lidera. Większą „cegiełkę” na pewno dołożyłby Loktaev, jednak kiepskie samopoczucie stanęło na drodze do pełnej liczby startów. Przyzwoicie pokazał się Jabłoński. Juniorzy w teorii „zrobili swoje”, ale w sumie przywieźli aż 5 zer.

Najmocniejszym ogniwem Unii Tarnów był Laguta. Pozostali członkowie drużyny starali się go wspierać, jednak mizernie udawało się to Kołodziejowi i Borowiczowi. Na pewno trzeba się liczyć z tym, że będą oni w stanie poprawić swoje występy na domowym torze za tydzień.

Unia Tarnów – 43:
1. Greg Hancock (1,2,3,0,3,0) = 9
2. Janusz Kołodziej (0,1*,1,-) = 2+1
3. Artem Laguta (0,2*,2,3,2*,3) = 12+2
4. Krzysztof Buczkowski (1,3,1*,1,-) = 6+1
5. Martin Vaculik (t,1,3,0,3) = 7
6. Kacper Gomólski (2,1,3,1) = 7
7. Mateusz Borowicz (0,-,0) = 0

Falubaz Zielona Góra – 47:
09. Aleksandr Loktaev (3,t,-,3) = 6
10. Jarosław Hampel (2*,2,3,1*,2) = 10+2
11. Andreas Jonsson (2*,3,1*,2,1) = 9+2
12. Krzysztof Jabłoński (3,0,2,2*,0) = 7+1
13. Piotr Protasiewicz (3,1,2,2,1*) = 9+1
14. Alex Zgardziński (1,0,0) = 1
15. Kamil Adamczewski (3,2*,0,0,0) = 5+1

Bieg po biegu:
1. Loktaev, Hampel, Hancock, Kołodziej – 5:1
2. Adamczewski, Gomólski, Zgardziński, Borowicz – 4:2 / 9:3
3. Jabłoński, Jonsson, Buczkowski, Laguta – 5:1 / 14:4
4. Protasiewicz, Adamczewski, Gomólski (RT), Vaculik (T) – 5:1 / 19:5
5. Jonsson, Hancock, Kołodziej, Jabłoński – 3:3 / 22:8
6. Buczkowski, Laguta, Protasieiwcz, Zgardziński – 1:5 / 23:13
7. Gomólski, Hampel, Vaculik, Adamczewski (Loktaev: T) – 2:4 / 25:17
8. Hancock, Protasiewicz, Kołodziej, Adamczewski – 2:4 / 27:21
9. Hampel, Laguta, Buczkowski, Adamczewski (RZ) – 3:3 / 30:24
10. Vaculik, Jabłoński, Jonsson, Borowicz – 3:3 / 33:27
11. Laguta, Protasiewicz, Hampel, Hancock (RT) – 3:3 / 36:30
12. Hancock, Jonsson, Gomólski, Zgardziński – 2:4 / 38:34
13. Loktaev, Jabłoński, Buczkowski, Vaculik – 5:1 / 43:35
14. Vaculik, Laguta (RT), Jonsson, Jabłoński – 1:5 / 44:40
15. Laguta, Hampel, Protasiewicz, Hancock – 3:3 / 47:43

Autor: Marcin Pakulski

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00