ŻUŻEL:

Po konferencji: Żyto nadal zawieszony, nie było żadnego SMSa

Jako pierwszy głos zabrał Robert Dowhan, który zapragnął wyjaśnić kilka kwestii. Prezes powiedział, że na pokłosie obecnych wydarzeń złożyło się parę czynników, poczynając od pamiętnego finału z zeszłego roku, kiedy klub stracił kilkaset tysięcy złotych. ,,Straciliśmy bardzo dużo finansowo i naraziliśmy się na różne komentarze z całej Polski, jeśli chodzi o profesjonalne przygotowanie toru”.
 
Następnie prezes klubu odniósł się do postawy drużyny w obecnym sezonie: ,,Drużyna od początku nie spisywała się tak, jak na to liczyliśmy. Oczywiście zaszły zmiany, ale w miejsce Grzegorza Walaska przyszedł Greg Hancock, a na miejsce juniora Grzegorza Zengoty wskoczył Patryk Dudek. Brak toru mógł być usprawiedliwieniem na początku sezonu, ale po dziesięciu spotkaniach wynik drużyny jest daleki od oczekiwania”.
 
– Na decyzję o zawieszeniu trenera złożyła się także sytuacja, która miała miejsce po ostatnim meczu z Toruniem. Trener wyszedł z zawodnikami po meczu do kibiców, ja zawsze namawiałem do takiego zachowania niezależnie od wyniku meczu, ale w tym czasie nie dopilnowano rzeczy związanych z prawidłowym zakończeniem zawodów. Mechanik jednego z zawodników spakował motocykle zbyt szybko i gdyby nie duża różnica punktowa, mogliśmy ten mecz przegrać frajersko – dodał Robert Dowhan.
 
– Chciałem również podkreślić, że nigdy nie wtrącałem się do składu, do ustawiania par, do żadnych zmian taktycznych. Żadnego SMSa o takiej treści do trenera nie wysłałem w trakcie zawodów.
 
Prezes poruszył jeszcze parę innych aspektów, które w całości odsłuchać możecie poniżej, a następnie głos zabrał trener Piotr Żyto. ,,Rzeczywiście do tej pory współpraca była naprawdę wzorowa i prezes nigdy nie wtrącał się do składu. Zawsze sam decydowałem o tym, kto ma jechać i jak ma jechać”, rozpoczął trener.
 
– Przed meczem dostałem SMSa od prezesa, żeby zmobilizować drużynę. Jest nieprawdą, że w trakcie meczu ja dostałem SMSa odnośnie tego, żeby nie robić zmian taktycznych. Przepraszam, że wprowadziłem w błąd kibiców i prasę, że to ja otrzymałem takiego SMSa.
 
– Jak będzie dalej, tego nie wiem, wszystko w rękach prezesa – dodał trener.
 
Poniżej zamieszczamy przemowy prezesa Roberta Dowhana oraz trenera Piotra Żyty.

Autor: Hubert Brzozowski

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00