ŻUŻEL:

Nowa twarz w Zielonej Górze?

W ostatnich dniach całą żużlową Polską mocno trząsnęło, gdy działacze z Winnego Grodu oznajmili, że złożyli ofertę wypożyczenia Emila Sayfutdinova. Bez wątpienia sfinalizowanie takiej transakcji okazałoby się wielkim hitem. Przedłuża się załatwianie formalności pomiędzy zawodnikiem, a jego dotychczasowym pracodawcą, czyli Włókniarzem Częstochowa. Klub spod Jasnej Góry wciąż zalega niemałe pieniądze, co stanowi przeszkodę w ostatecznym podpisaniu umowy między Emilem, a stroną toruńską. Zielonogórska drużyna miałaby wykorzystać owe opóźnienia.

No właśnie, miałaby. Menedżer Rosjanina twardo odmawia naszej ofercie w rozmowie z portalem sportowefakty.pl: „W tej sprawie mogę powiedzieć tylko jedno zdanie. Emil Sayfutdinow nie jest zainteresowany startami w Falubazie Zielona Góra w sezonie 2014, choćby sponsorem tego klubu miał być najbogatszy człowiek świata, który zapewni mu kontrakt. Nie ma dla nas takiego tematu. Przygotowujemy się spokojnie do następnego sezonu, w którym będziemy jeździć w Toruniu. Kibice tego klubu mogą spać spokojnie”. Taka wypowiedź nie pozostawia raczej wątpliwości.

Prezes SPAR Falubazu, Marek Jankowski, jest oszczędny w słowach i obiecuje jedynie, że w ciągu najbliższych kilku tygodni zostanie parafowany nowy kontrakt – na zasadzie tylko i wyłącznie wypożyczenia, bowiem okienko transferowe jest już zamknięte. Najwyraźniej sternicy żółto-biało-zielonych mają „plan awaryjny”, a chęć wypożyczenia Emila byłą tylko wypełnieniem ciszy medialnej.

Czego zatem mogą się spodziewać sympatycy aktualnych Mistrzów Polski? W kuluarach mówi się o Krystianie Pieszczku, który jest, jak wiadomo, bardzo wartościowym juniorem. Na pewno byłby to transfer godny uwagi, ale niestety na oficjalne doniesienia trzeba jeszcze poczekać.

Autor: Marcin Pakulski

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00