ŻUŻEL:

„Byki” staranowały Myszkę Miki

Pierwsza seria startów pokazała, który z zawodników będzie liczył się w szlagierowym meczu. Wśród leszczynian byli to właściwie wszyscy, po stronie Falubazu zaś tylko Protasiewicz, Hampel i Loktaev. Tylko ta trójka nawiązywała walkę. „Sasza” pokazał to zwłaszcza w trzeciej odsłonie, ścigając Zengotę. Na ostatnim wirażu za ostro wszedł pod łokieć „Zengiego”, powodując jego upadek. Arbiter wykluczył Rosjanina, zaliczając kolejność na mecie – a ponieważ ostatni był Jabłoński, podwójnie przegraliśmy. Na to też zanosiło się w biegu nr 4, ale Protasiewicz fenomenalnie uporał się z przyjezdnymi, ratując remis. Tak czy siak nie było powodów do radości, bo przegrywaliśmy 9:15.

Kolejne biegi to wymiana ciosów. Co żółto-biało-zieloni odzyskali przy pomocy rezerw taktycznych, biało-niebiescy odbijali swoim wyrównanym składem. Jasne było, że trójka zawodników nie wywalczy wygranej. Ponadto, Kapitanowi zdarzył się kolejny upadek, gdy próbował minąć na dystansie parę Zengota-Pawlicki. Z powtórki wykluczono „Protasa”, a osamotniony Zgardziński starał się, ale nie mógł się zbliżyć do gości. Ci, którzy liczyli na przebudzenie lub poprawę Jabłońskiego/Jonssona, srodze się zawiedli. Nie dość, że dziury po Walasku nie dało się załatać, to jeszcze pokazały się kolejne. Po gonitwie nr 11 jeszcze można było liczyć w miarę honorową porażkę, bo goście prowadzili „jedynie” 36:30. Niestety, końcówka w wykonaniu „Byków” absolutnie zmiotła zielonogórzan z powierzchni ziemi.

Goście stanowili monolit i pokazali, że ich medalowe aspiracje są zupełnie realne. Chociaż Tobiasz Musielak wypadł słabo, to z powodzeniem zastępował go fruwający Piotr Pawlicki, który okazał się też najlepszym żużlowcem z Leszna.

Znakomicie spisał się Hampel, potwierdzając wysoką formę. Wtórowali mu Protasiewicz i Loktaev, choć nie przekroczyli bariery dziesięciu punktów – może ze względu na wykluczenia. Pozostała czwórka w naszym składzie przywiozła aż 4 punkty. Ręce same składają się do oklasków… To najwyższa porażka Falubazu w Zielonej Górze od ponad 7 lat – w 2008 roku ten sam przeciwnik sponiewierał Myszkę Miki 57:36.

Unia Leszno – 54:
1.
Tobiasz Musielak (1*,0,-,-) = 1+1
2. Nicki Pedersen (2,1,3,1,2*) = 9+1
3. Przemysław Pawlicki (2*,2*,1*,0,3) = 8+3
4. Grzegorz Zengota (3,3,2,2*,1) = 11+1
5. Emil Sayfutdinov (1*,1,3,3,3) = 11+1
6. Bartosz Smektała (1,0,1) = 2
7. Piotr Pawlicki (3,2,2*,2*,3) = 12+2

Falubaz Zielona Góra – 36:
09. Jarosław Hampel (3,3,3,3,1,2) = 15
10. Andreas Jonsson (0,-,0,-) = 0
11. Aleksandr Loktaev (w,2*,1,3,2,d) = 8+1
12. Krzysztof Jabłoński (1,-,0,0,-) = 1
13. Piotr Protasiewicz (3,w,2*,1,2*,1) = 9+2
14.
Alex Zgardziński (0,1,0) = 1
15.
Krystian Pieszczek (2,0,0,0) = 2

Bieg po biegu:
1.
Hampel, Pedersen, Musielak, Jonsson – 3:3
2. Pi. Pawlicki, Pieszczek, Smektała, Zgardziński – 2:4 / 5:7
3. Zengota, Pr. Pawlicki, Jabłoński, Loktaev (w) – 1:5 / 6:12
4. Protasiewicz, Pi. Pawlicki, Sayfutdinov, Pieszczek – 3:3 / 9:15
5. Hampel (RT), Loktaev, Pedersen, Musielak – 5:1 / 14:16
6. Zengota, Pr. Pawlicki, Zgardziński, Protasiewicz (w) – 1:5 / 15:21
7. Hampel, Protasiewicz (RT), Sayfutdinov, Smektała – 5:1 / 20:22
8. Pedersen, Pi. Pawlicki (RZ), Protasiewicz, Pieszczek – 1:5 / 21:27
9. Hampel, Zengota, Pr. Pawlicki, Jonsson – 3:3 / 24:30
10. Sayfutdinov, Pi. Pawlicki, Loktaev, Jabłoński – 1:5 / 25:35
11. Loktaev (RT), Protasiewicz, Pedersen, Pr. Pawlicki – 5:1 / 30:36
12. Pi. Pawlicki (RZ), Loktaev, Smektała, Zgardziński – 2:4 / 32:40
13. Sayfutdinov, Zengota, Hampel, Jabłoński – 1:5 / 33:45
14. Pr. Pawlicki, Pedersen, Protasiewicz, Pieszczek (RZ) – 1:5 / 34:50
15. Sayfutdinov, Hampel, Zengota, Loktaev (d/4) – 2:4 / 36:54

Autor: Marcin Pakulski

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00