PIŁKA NOŻNA:

Lechia kontra klub z tradycjami

Zarówno piłkarze Lechii UKP, jak i tyskiego GKS-u prezentują się ostatnio słabo. Zielonogórzanie grają w kratkę. Dla śląskiej ekipy sobotni mecz będzie z pewnością szansą na pierwszą wygraną od pięciu kolejek. Wtedy to GKS na własnym stadionie pokonał 3:0 inną lubuska ekipę Polonie Słubice. Zielonogórzanie jednak z pewnością tanio skóry nie sprzedadzą. Na swoim boisku są niepokonani w tym sezonie, a ostatnia porażkę odnieśli jeszcze grając w starej III lidze, a było to 17 maja 2008, co ciekawe rywalem Lechii była jedenastka… Polonii Słubice.

Z obozu rywala

Górniczy Klub Sportowy Tychy powstał 20 kwietnia 1971 roku. Największym sukcesem klubu jest gra w pierwszej lidze (dzisiejsza ekstraklasa),do której zawitali w 1995 roku. Jednak już dwa sezony później zadłużeni zakończyli na ostatnim miejscu i spadli z hukiem. Zlikwidowany klub odrodził się jeszcze przed nowym wiekiem pod nową nazwą GKS Tychy’71. W 2008 r. po latach tułaczki w niższych ligach wrócił na szczebel centralny pod swoja historyczną nazwą GKS Tychy.

Obecny sezon Tyszanie zaczęli dość dobrze, jednak w miarę upływu czasu, kiedy wychodził brak doświadczenia większości graczy na tak wysokim poziomie, zaczęły się wzajemne oskarżenia. Zarząd podjął decyzje o przesunięciu znanych z pierwszoligowych boisk Krzysztofa Bizackiego oraz Jarosława Zadylaka do drużyny rezerw, a po środowej kolejce trener Damian Galeja oddał się do dyspozycji zarządu. Prezesi uznali jednak, że zwolnienie trenera nie jest najlepszym rozwiązaniem i dali mu pełen kredyt zaufania.

Prognozy

Mimo, że GKS przyjedzie do Zielonej Góry bez najbardziej doświadczonych graczy, to z pewnością nie można zlekceważyć rywala. Piłkarze Lechii powinni podejść do pojedynku niezwykle skoncentrowani, bowiem jest szansa przynajmniej na chwile oddalić widmo spadku, a przecież to o utrzymanie walczy nasza młoda drużyna w tym sezonie. – W Zielonej Górze czeka nas bardzo zacięte spotkanie. Nas interesuje jednak tylko zwycięstwo – zapowiada trener GKS-u.

Jeżeli zielonogórscy piłkarze zagrają uważnie w defensywie kierowanej przez Pawła Wojtysiaka, nasi środkowi pomocnicy zdominują środek pola to będzie dobrze. Dobra dyspozycja Twarowskiego (o ile trener Miś nie zdecyduje się na wystawienie sprawdzanego już w tym sezonie Rafała Dobrolińskiego) i udane akcje Jeremicza, to może być recepta na trzy punkty w Zielonej Górze.

Mecz rozpocznie się w sobotę o godzinie 15.00 na stadionie przy ulicy Sulechowskiej 37. Bilety w cenie 8 zł można nabywać w kasach klubu przed spotkaniem (kobiety i dzieci wstęp darmowy). Serdecznie zapraszamy do dopingowania naszych piłkarzy, zwłaszcza, że swój przyjazd zapowiedzieli kibice naszego rywala. Autor: Kamil Kolański

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00