KOSZYKÓWKA:

„Odbiliśmy się po Turowie” – koszykarze po meczu z Anwilem

Mihailo Uvalin (Stelmet Zielona Góra) przyznał, że początek spotkania dla jego zespołu był bardzo trudny. Zielonogórzanie mieli ogromne kłopoty w obronie, a goście szybko zdobywali kolejne punkty. Z czasem to jednak Stelmet przejął kontrolę nad spotkaniem i nie oddał jej do końca. Dla trenera najważniejsza w tym meczu była rotacja, dzięki której niektórzy zawodnicy mogli nieco odsapnąć.

Mihailo Uvalin

Milija Bogicević (Anwil Włocławek) potwierdził, że Stelmet był drużyną zdecydowanie lepszą. Nastrój trenera gości oddają słowa: „Musielibyśmy mieć naprawdę dobry dzień, a Stelmet bardzo słaby, żeby mieć szansę na wygraną w tym meczu”.

Milija Bogicević

Kamil Chanas (Stelmet Zielona Góra) krótko i zwięźle zaznaczył, że najważniejsza była gra rotacyjna i zwycięstwo. Według „Chasana” Anwil lekko zaskoczył zielonogórzan grą strefą.

Kamil Chanas

Łukasz Koszarek (Stelmet Zielona Góra) również przyznał, że drużyna gości miała pomysł na to spotkanie. Kapitan zauważył, że początek meczu był trudny. Kluczowa jednak była druga kwarta, która dodała zespołowi animuszu. Zawodnik także zwrócił uwagę na intensywność meczy w fazie TOP 6.

Łukasz Koszarek

Przemysław Zamojski (Stelmet Zielona Góra) podobnie jak koledzy z zespołu wypowiedział się na temat strefy postawionej przez Anwil. „Zamoj” podkreślił, że zespół zielonogórski dobrze spisywał się w obronie. Ponadto wszyscy zawodnicy dostali szansę gry, co też pozwoliło odpocząć najbardziej eksploatowanym graczom.  

Przemysław Zamojski

Piotr Pamuła (Anwil Włocławek) bez ogródek powiedział, że Stelmet jest zespołem zdecydowanie lepszym i przewyższającym Włocławek o klasę.

Piotr Pamuła

Autor: Radio Index

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00