KOSZYKÓWKA:

Matczak: poczułem to, że mogę iść dalej

Po czterech sezonach spędzonych w Asseco Gdynia następne 3,5 roku spędzi w Stelmecie BC Zielona Góra. Mowa o Filipie Matczaku, który wczoraj podpisał kontrakt i tym samym wraca do macierzy.

 

Wczoraj przy parafowaniu umowy dzielił się swoimi emocjami, wynikającymi z powrotu do domu. Mówił też o powodach takiej decyzji.

Początkowo plany był taki, że chciałem dokończyć sezon w Asseco i dopiero po sezonie zastanawiać się nad swoją przyszłością. Wyszło inaczej, z czego się cieszę. Mam możliwość już w tym sezonie walczyć o najwyższe cele w Polsce, co jest dla mnie bardzo ważne. Mogę rozwijać swoją osobę koszykarsko, co jest dla mnie bardzo ważne. Poczułem to, że mogę iść dalej. Stąd taka decyzja – powiedział Matczak.

Z transferu bardzo cieszy się też trener Artur Gronek, który pozyskanie 23-latka sondował już przed sezonem. Wychowanek Zastalu przekonał go do siebie w sezonie letnim na zgrupowaniu kadry B, w której obaj panowie spotkali się ze sobą. Mocne strony Matczaka wg Gronka to:

– Jego defensywa. To jak gra w obronie na piłce i poza piłką na stronie pomocy. To jest bardzo ważne. W ataku gra z piłką pick&roll jako kozłujący. Myślę, że Filip zrobił bardzo dużo postęp, jeżeli chodzi o jego skuteczność rzutów z dystansu. Może grać od pozycji 1 do 3 i pomagać na każdej pozycji. Gra koszykówkę drużynową, nie napala się na punkty i nie jest skoncentrowany na swojej osobie.

Sukces odtrąbił wczoraj również Janusz Jasiński. Właściciel Mistrzów Polski powiedział, że Filip powinien być przykładem dla młodych koszykarzy z Zielonej Góry i okolic na to, że ciężką pracą można osiągać zamierzone cele. Matczak wskakuje do składu na jutrzejszy mecz z AZS-em Koszalin i wobec kontuzji Przemysława Zamojskiego już jutro zapewne wspomoże kolegów.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00