AZS:

Zaczęło się od lania z akademikami z Warszawy, a skończyło na przeskoczeniu ich w tabeli

Powracamy do sukcesu futsalistów Persy MOSiR-u AZS-u Uniwersytetu Zielonogórskiego, bo za taki trzeba uznać trzecie miejsce w I lidze, w pierwszym sezonie gry na zapleczu ekstraklasy.

Zielonogórzanie sezon zaczęli niemrawo, bo od porażki z AZS-em Uniwersytetu Warszawskiego 1:6. W miarę upływu czasu zespół ewoluował, a na koniec sezonu wyprzedził w tabeli właśnie akademików z Warszawy.        

Pierwszy mecz w I lidze był solidną lekcją futsalu dla nas, którą zgotował nam właśnie Uniwersytet Warszawski. Tam naprawdę nie mieliśmy żadnych argumentów, żeby urwać jakikolwiek punkt. Z biegiem czasu, z każdą następną kolejką byliśmy coraz mocniejsi, graliśmy coraz lepszy futsal, a w rewanżu w Warszawie wygraliśmy, a jeszcze dalej idąc zajęliśmy wyższe miejsce od nich. To trzecie miejsce, to fajny prognostyk na przyszłość – ocenia trener zielonogórzan.

Maciej Górecki widzi ogromny postęp, jaki zespół wykonał w ciągu roku.

Chłopaki mocno się rozwinęli. Indywidualnie, ale też jako zespół zrobiliśmy duży progres. Gramy coraz fajniej, coraz lepiej się rozumiemy. To jest skutek tego, że gramy ze sobą drugi sezon. My się nawet osłabiliśmy przed I ligą, bo dwóch kluczowych zawodników odeszło i tak naprawdę na ich miejsce nie przyszedł żaden zawodnik, który prezentowałby ten sam później. Na ich miejsce przyszli chłopcy, którzy się uczyli tego futsalu. Robili postępy. I pomimo tego, graliśmy super mecze. Tylko z dwoma zespołami, które były nad nami w tabeli nie zdobyliśmy punktów.

Zielonogórzan w tabeli wypędzili tylko Słoneczny Stok Białystok i Constract Lubawa. Ci pierwsi bezpośrednio awansowali do ekstraklasy, drudzy zagrają w barażach.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00