– Wyjdziemy na mecz w pełni zmobilizowani, pokażemy, że jesteśmy najlepsi i że gramy o awans – mówił w Kwadransie Sportowym Piotr Borkowski.
O tym, że warto pokonać kaliszan zapewnia trener naszych akademików Tomasz Paluch: – Mamy po pierwsze handicap zawsze własnej hali, grając w play-offach, a to jest bardzo ważne. Po drugie, ten kto wygra będzie mocniejszy mentalnie.
Zielonogórzanie mieli okazję do rywalizacji z Grześkami Kalisz już dwukrotnie. Warto zaznaczyć, że oba mecze były rozgrywane na terenie przeciwnika. Pierwsze spotkanie, w ramach I rundy Pucharu Polski, wygrały Grześki 3:0. Drugie, w lidze, padło łupem AZS-u, który wygrał 3:1. Jak przebiegały przygotowania do meczu na szczycie? O tym Akademickiemu Radiu Index opowiedział Tomasz Paluch: – Ponieważ ranga tego meczu jest wysoka, więc przygotowanie było pod kątem nie tylko play-offów, ale również meczu z Grześkami. Chcemy się z jak najlepszej strony pokazać przed własną publicznością. Wynik jest sprawą otwartą. Liczy się styl, gra, walka – to jest najważniejsze.
Szkoleniowiec AZS-u zdradził również, że ma spory dylemat, bowiem dysponuje trzynastką zawodników, z grona których do sobotniego spotkania musi wytypować dwunastu.
Ostatni mecz rundy zasadniczej, AZS-u Zielona Góra z Grześkami-Helleną Kalisz rozpocznie się w sobotę o godzinie 16:00. Wstęp na to spotkanie jest bezpłatny. Dodatkowo na żywo pojedynek ten pokaże telewizja internetowa www.esporttv.pl.
Autor: Marcin Krzywicki