KULTURA:

Studenci z daleka: Beata

Gdzie jest Sokółka?
    Leży pod Białymstokiem w województwie podlaskim, w odległości ponad 600 km od Zielonej Góry.

Co studiujesz i gdzie mieszkasz?
    Studiuję Inżynierię Środowiska – bardzo ciekawy kierunek, a mieszkam w akademiku „Ziemowit” przy ulicy Podgórnej.

Co skłoniło Cię, aby rozpocząć studia właśnie na Uniwersytecie Zielonogórskim?
    Pewnego sierpniowego dnia stwierdziłam, że zostanę studentką (śmiech – przyp. red.). Wstukałam w Google wykaz uczelni, na których są jeszcze wolne miejsca, znalazłam Zielona Górę. Lubię zwiedzać kraj, więc dlaczego nie spróbować? Nic nadzwyczajnego. Tak wyszło.

Jakie były Twoje pierwsze wrażenia po przyjeździe do Zielonej Góry?
    Na początku nie za bardzo wiedziałam co robić, od czego zacząć. Nie znałam miasta, parę pierwszych tygodni upłynęło mi – poza zajęciami na uczelni oczywiście – na poznawaniu Zielonej Góry. Do dzisiaj trochę się gubię (śmiech – przyp. red.). Ogólnie podoba mi się tutaj. Jest dużo zieleni, można odetchnąć świeżym powietrzem. Poza tym dużo się tu dzieje,  jest sporo imprez kulturalnych, koncerty fajnych zespołów, na które uwielbiam chodzić. Mam bardzo pozytywne wrażenia.

Czy trudno było Ci zaaklimatyzować się w nowym miejscu?

    Nie. Jestem bardzo kontaktową osobą, lubię poznawać nowych ludzi, więc nie miałam problemów z aklimatyzacją w nowym miejscu.

Jak różni się kultura, obyczaje regionu województwa lubuskiego od regionu rodzinnego? Co Cie tutaj zaskoczyło?

    Nie zauważam dużych różnic. Na pewno mój akcent różni się od tutejszego, ale najbliżsi znajomi już się do tego przyzwyczaili. Poza tym nie znałam pierogów ruskich, tutaj dla studentów to popularny pomysł na obiad. W podlaskim jadamy pierogi z kapustą i grzybami.

Jak często odwiedzasz dom?

    Do domu jadę pociągiem 9 godzin, dla mnie to wbrew pozorom nie jest duży problem. Dla chcącego nic trudnego. Czas spędzony na podroż można pożytecznie wykorzystać, np. na czytanie książek, notatek. Na początku jeździłam do domu co trzy miesiące, ale odkąd wprowadzono 50% zniżki, jeżdżę do Sokółki częściej, zdarza się nawet, że jestem tam co tydzień. Lubię moje rodzinne strony, więc chętnie tam wracam.

Jak zareagowała rodzina, znajomi na wiadomość, że wyjeżdżasz na drugi koniec Polski?
    Mama ucieszyła się, że idę na studia, znajomi stwierdzili, że będą za mną tęsknić. Ale znają mnie na tyle dobrze, że nie zdziwiła ich ta wiadomość.

Czy Zielona Góra to dobre miasto do studiowania?
    Wydaje mi się, że jest to bardzo fajne miejsce do studiowania, uczelnia nie jest zbyt duża, prawie każdego zna się z widzenia.

Czy bierzesz udział w wydarzeniach kulturalnych oferowanych przez ZG jakich?

    Biorę udział w koncertach, imprezach, bywamy ze znajomymi w klubach: Pinacolada, Studencka, Heaven, U Ojca.  Ostatnio byłam nawet na kabarecie.

Zamierzasz wziąć udział w tegorocznych Bachanaliach?

    Oczywiście, że tak! Słyszałam od starszych znajomych że to fajne przedsięwzięcie.

Czy po skończeniu studiów zamierzasz zostać w tym mieście?
    Wydaje mi się, że tak,  ponieważ bardzo mi się tutaj podoba i odnajduję się w tym mieście. Myślę że znajdę tutaj pracę. Jestem na takim kierunku studiów, że raczej nie będzie z tym problemu.

Dziękuję za rozmowę i życzę sukcesów.

Autor: Justyna Wiśniewska

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00