MĘŻCZYZNA
Chciałem się podzielić z wami moją refleksją… a mianowicie zachowaniom w typowo kobiecych sytuacjach. Będę próbował konkretami, krótko i zwięźle. Dialogi są z życia wzięte, choć niekoniecznie wszystkie z mojego. Każdy mężczyzna pewnie będzie wiedział o czym mówię, ciekawe tylko czy się ze mną zgodzi…
Etap pierwszy: szafa z ubraniami.
K: Czy ta bluzka jest dobra? A może jednak tamta? Do których spodni mam ją założyć?
M: Kochanie, weź te spodnie i sweter (tutaj następuje gorąca dyskusja).
K: Ale jak to, nie pasuje/nie podoba mi się/ale wolę tamtą/a nie lepiej jednak tamtą…
M: W takim wypadku weź tamtą.
K: Jednak nie, znalazłam jeszcze inną!!!
M: To weź tę, o której mówisz, skarbie (uśmiech).
K: Bez sensu, jedna z tych poprzednich była ok.
M: To po co mnie pytasz?
K: W ogóle nie można na Ciebie liczyć!
Wniosek? Po co się pytacie o zdanie, skoro i tak wiecie wszystko najlepiej? Proszę o odpowiedź, drogie panie.
Etap drugi: łazienka i wyjście z domu
K: A jeszcze muszę się pomalować!
M: Ale po co? Bardzo łądnie wyglądasz.
K: No tylko oczy, będzie dobrze…
Minuta, trzy, pięć, dziesięć…
K: Dobrze, wychodzimy (mężczyzna zamyka drzwi).
K: A, jeszcze mp3 muszę wziąć! (mężczyzna otwiera drzwi).
K: Dobrze, wychodzimy (mężczyzna zamyka drzwi).
K: No kurcze, zapomniałam jednej rzeczy, Ty wiesz czego (mężczyzna otwiera drzwi).
K: Dobrze, wychodzimy (mężczyzna zamyka drzwi).
K: Wiedziałam że czegoś zapomnę! Okulary przeciwsłoneczne! (mężczyzna otwiera drzwi)
K: Dobrze, wychodzimy (mężczyzna zamyka drzwi).
Czas akcji: 10 min (9 min poszukiwań). Obszar akcji: 20 metrów (mieszkanie + klatka schodowa).
Etap trzeci: seriale w tv
M: Kochanie chcesz wodę/jedzenie/cokolwiek?
K: …..
M: Przydałoby się tu posprzątać. Zrobić to?
K: …..
M: Mogę posprzątać!
K: Nie teraz, lecą "Barwy Szczęścia", potem "Samo Życie", "M jak Miłość" i "Teraz albo nigdy"! Ciii…
M: Czy my się w ogóle dzisiaj porozumiemy?
K: …..
M: No to ok.
K: Oj zawsze masz jakiś problem. Za chwilę pogadamy! Nie widzisz, że oglądam?!
PS. Marza mówi do mnie: "No chyba oszalałeś! Barwy Szczęścia są po Samym Życiu!
KOBIETA
Rękawica została rzucona, więc ją podejmuję. Postaram się odeprzeć zarzuty.
Etap pierwszy: Szafa
Drodzy Panowie, jednak Wy nic nie rozumiecie! Ja wiem, że chodzicie codziennie w tych samych spodniach i nie robi wam to najmniejszej różnicy. My jednak wolimy mieć większy wybór. Że trochę czasu nam to zajmuje? Dobór odpowiedniego stroju to nie taka prosta sprawa. Trzeba umiejętnie dobrać kolory, fasony itd. Nie wiecie o czym mówię? Nie martwcie się – dla nas równie niewytłumaczalne jest zastanawianie się nad kupnem telefonu. Dla nas wybór odpowiedniej sukienki, jest jak dla Was wybór odpowiednich alufelg… Jest jednak jedna różnica: Wy nas nie pytacie o zdanie, a my Was tak. W sumie to nie musimy tego robić, ale chcemy, żebyście poczuli się ważni, żebyście poczuli, że liczymy się z Waszym zdaniem i że jeszcze na cokolwiek macie wpływ. Jednym słowem robimy to dla Was!
Etap drugi: łazienka i wyjście z domu
Tu odpowiedź będzie krótka! Panowie, trzeba się myć a nie wietrzyć! Brud sam nie odpada!
A co do wyjścia z domu… jakbyście nam nie przeszkadzali i nie jęczeli: „szybciej”, „długo jeszcze?”, „spóźnimy się”, niczego byśmy nie zapomniały! Rozpraszacie nas, Panowie. Dajcie nam się skupić, a wyjście będzie dla obu stron przyjemniejsze.
Etap trzeci: telewizja
Panowie, my, kobiety oglądające seriale to mały pikuś przy Was oglądających mecz. To dopiero teksańska masakra piłą mechaniczną! Najlepiej stosować się wtedy do kilku zasad: nie mów, nie ruszaj się, nie oddychaj, wykonuj polecenia. O mówieniu do Was można zapomnieć. Wtedy liczycie się tylko Wy, pilot, piwo, jedzenie i oni….11 spoconych kolesi, bogów murawy i jedna mała piłka. Wasze królestwo, a w nim Wy eksperci, znawcy piłki nożnej, udzielający niezwykle cennych rad i krytykujący każdą boiskową akcję. A czego się można wtedy nasłuchać, uszy więdną. Dobrze, że to wszystko trwa tylko 2 godziny, bo człowiek by zwariował.
Oczywiście zasady obowiązujące w czasie meczu, nie obowiązują już kiedy my, kobiety oglądamy seriale. Wtedy zbiera wam się, panowie, na życiowe rozmowy! Myślę, że dwie godziny dziennie odpoczynku nam się należą, a Wy możecie sobie wtedy dla rozrywki np… posprzątać!
Autor: Mateusz Howis & Marzena Toczek