MUZYKA:

[Woodstock 2013] „Jezus Maria Peszek” – kto ją kocha, a kto nienawidzi?

Koncert na Przystanku będzie okazją do promocji albumu „Jezus Maria Peszek”, który ujrzał światło dzienne pod koniec ubiegłego roku. Jest to płyta niepokorna i takie też są koncerty – żywiołowe i bezkompromisowe. Jesienna trasa promocyjna spotkała się z entuzjastycznym odbiorem. Kilkanaście koncertów zobaczyło ponad 10 tysięcy ludzi. „Wiedzieliśmy, że nowy materiał ma w sobie fantastyczny potencjał, ale okazało się, że Jezus to koncertowa petarda! To niesamowite uczucie, gdy stoisz na scenie i widzisz takie żywiołowe reakcje, kiedy ludzie śpiewają głośniej niż ty. Taki emocjonalny odbiór publiczności pokazuje, że to co robię ma sens. Jeśli otrzymuję tak olbrzymi odzew z tamtej strony, to wiem, że warto było się narażać, znosić ataki i iść własną drogą”. 

Na portalu www.wosp.org.pl czytamy, że aby w pełni doświadczyć emocji jakie wyzwala płyta, która w Polsce wywołała burzę i o której sama Maria mówi, że jest dla niej najważniejsza, trzeba być na koncercie. Bo Marię Peszek można kochać albo nienawidzić, nie można jednak pozostać obojętnym.  Z taką tezą nie sposób się nie zgodzić.

[%]php%news%16153[%]

Autor: Damian Łobacz

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00