MUZYKA:

Red alert Comy!

Krążek, na który większość fanów tego zespołu czekała z niepokojem po wysłuchaniu singla “Na pół” promującego ten album. Albowiem Coma zaskoczyła po raz kolejny, prezentując nowe oblicze. Jak mówią sami muzycy jest to album: (…) stojący w opozycji do poprzednich dokonań, neokonceptualny, niesymetryczny i ryzykowny, ale jednocześnie mocno powiązany ze wszystkim co robiliśmy do tej pory (…). Do tego mała niespodzianka, krążek nie ma tytułu, za to wyróżnia się kolorem…czerwona wyrazista okładka,  wewnątrz oszczędna grafika, wszystko wydane w formie małej książeczki. Dwanaście utworów, zdecydowanie krótszych niż te, do których przyzwyczaiła nas Coma. Najdłuższy ma nieco ponad 7 minut, najkrótszy, to wspomniany juz singiel, który jest nad wyraz oszczędny – 2 minuty 22 sekundy. To wszystko jeśli chodzi o formę i sposób podania A co z muzyką, tekstem, ekspresją? Na to trzeba będzie jeszcze poczekać…jestem dopiero przy ósmym utworze.

A jeśli macie ochotę sprawdzić jak panowie z Comy radzą sobie z nowym krążkiem na żywo, zespół pojawi się w Zielonej Górze 18 listopada w Piwnicy Artystycznej Kawon.

Autor: Daria Kubasiewicz

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00