MUZYKA:

Muzyczna uczta Myszkowskiego

Koncert, który miał promować reaktywację Festiwalu Piosenki Nieobojętnej „Włóczęga”, zgromadził publiczność w bardzo różnym przedziale wiekowym. Nie zabrakło nieokrzesanych studentów, jak również bardzo doświadczonej życiem grupy seniorów. Obraz dopełniali uśmiechnięci słuchacze w tzw. średnim wieku.

Muzycy w składzie Bolo Pietraszkiewicz, Roman Ziobro i Krzysztof Myszkowski pojawili się na scenie kilka minut po godzinie 19. W tym miejscu pozostali przez kolejne 2,5 godziny, wprowadzając widownię w prawdziwy stan rozkoszy i muzycznego relaksu.

W repertuarze pojawiło się sporo utworów z najnowszej płyty „Mówi mądrość’ z września 2013 roku. Na tym krążku kompozycje są wierszami Jana Rybowicza oraz Bogdana Loebla. Na szczęście podczas całego występu nie mogło zabraknąć prawdziwych szlagierów.

Tak oto siedząc w jednym z foteli, widz podróżował przez takie kawałki jak Wolałbym, Uwaga! Przyjaciel, W zawieszeniu, czy chociażby Ogień zapłonie w nas. Nowości dopełniły Bieszczadzkie Anioły, Jak, Z nim będziesz szczęśliwsza, Coś, czy też Gloria.

Po upływie dwóch godzin muzycy przedstawili się i opuścili scenę. Nie dali jednak długo na siebie czekać i dosłownie po 30 sekundach w Auli UZ rozbrzmiały pierwsze bisy. Po kilku kompozycjach sytuacja się powtórzyła dwukrotnie. Dzięki temu ostatecznie występ można było uznać za zakończony około godziny 21:30. Artyści także bardzo chętnie wtopili się w tłum rozdając autografy oraz ucinając sobie krótkie pogawędki ze zgromadzonymi.

Koncert jak najbardziej można uznać za udany, zwłaszcza kiedy ktoś pierwszy raz mógł coś takiego przeżyć na żywo. Stali bywalcy i słuchacze SDM-u mogli jednak odczuć pewien niedosyt w repertuarze.

Autor: Wojciech Góralski

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00