MUZYKA:

Dziś Electrohead: Czy Ultra Was przekona?

Zaczęło się bardzo prosto. W trakcie którejś z kolei audycji znów rżeliśmy z Apoptygmy. Wówczas na Facebooku Ultra poprosiła o całą audycję poświęconą chłopakom z Norwegii, bynajmniej nie grającym true norwegian black metal a true synthetic pop. Zaproponowałem Ultrze, by poprowadziła taka audycję. A ona się zgodziła 🙂

To było już jakiś czas temu. Co i rusz było nie po drodze, aż w końcu udało się zgrać i znaleźć wspólnie czas. Zatem Ultra jako gość wystąpi w czwartek 30 czerwca w studio Akademickiego Radia Index i poprowadzi 48 Electrohead. A ja, Dana i Łukasz wystąpimy jako wspierający ją i jednocześnie lekko podpytujący. I postaramy się nie być tak absurdalni, jak dotychczas (chyba).

Co pisze Basia Marcinów Ultra o nadchodzącej audycji?
Będę się starała przekonać Łukasza Morawskiego, że Apop to nie tylko plastikowe łupanie z domieszką syntezatorów, ale elektroniczny eksperyment. Dobrze, że choć Marek Pakoński nie jest „antyapopowy”, a może jest (troszkę jestem)??? Pozostała jeszcze Dana. Przekonywanie kobiet idzie mi znacznie gorzej bo
a) są odporne na mój urok osobisty,
b) są z natury bardziej dociekliwe i wymagające 🙂

Zespół zdobył moje uznanie, ale nie od razu.
Po pierwsze problemy z gatunkiem muzycznym? Bo co to tak naprawdę gra Apop? Lakoniczne opisy klasyfikują ich jako synthpop, EBM, futurepop ale żadne tu do końca nie pasuje. Dla mnie Apoptygma Berzerk łączy gitarowe brzmienie z elektronicznymi akcentami na tyle, że z powodzeniem można zaryzykować stwierdzenie, że grają synthrock lub jak kto woli, electrorock.

Może dlatego bardzo przypadli mi do gustu, bo lubię eksperymenty muzyczne. Jest jeszcze jeden ogromny plus takiego grania – koncerty. Są prawdziwe! Za ścianą gitarowych dźwięków czają się syntezatorowe smaczki. Koncerty Apop to prawdziwy power! A frontman i wokalista – Stephan Groth – prawdziwy mistrz elektronicznej ceremonii z świetnym wokalem. Zainteresowanych odsyłam do wydania DVD live „Imagine There’s No Lennon” (2010).

No właśnie czym byłaby muzyka bez twórczości Lennona, a czym bez synthrockowego Apop? Pewnie mogła by się obejść i bez tego norweskiego bandu. Zimna Skandynawia słynie póki co z black metalowego Dimmu Borgir oraz popowego Aqua, który śpiewał kiczowate piosenki o lalkach Barbie… Dzięki Apop może pochwalić się też dość znanym zespołem z nurtu dark independent obok rockowo – industrialowego Zeromancer.

Jeśli już mowa o ikonach muzycznych to trzeba nadmienić o dziwnym upodobaniu Apop do reaktywacji znanych hitów w postaci mniej lub bardziej udanych coverów.

Jest pewne niebezpieczeństwo w wskrzeszaniu takich kamieni milowych w muzyce. Apoptygma wzięła się za takie utwory jak „Enjoy the Silence” Depeche Mode, „Nothing else matters” Metalliki, „Cambodia” Kim Wilde, „Shine On” House of Love, „Strange Day” The Cure i wiele innych (album „Sonic Diary” 2006), z jakim efektem- oceńcie sami. Nie łatwo przerobić coś, co już jest bardzo dobre dlatego tak trudno jest potem świecić światłem odbitym…

Podczas audycji powiemy sobie też o enigmatycznej nazwie zespołu. Trochę o etymologii, liźniecie nieco greki… Poprawna wymowa przysparza wielu osobom niemałe trudności. Pewnie dlatego skracają ją do Apop, APB lub tak jak Łukasz Morawski zgrabnie do „bezżeberek”.

Apoptygma Berzerk nie będzie się podobać każdemu, ale może zaintrygować fanów Depeche Mode, Zeromancer, Nine Inch Nails, Birthday Massacre. APB koncertowali również z takimi formacjami jak VNV Nation i Icon Of Coil. Apoptygma to ciekawy elektroniczny eksperyment i tak trzeba do niej podchodzić. A o tym, że jest dobrze przyswajalna i lekkostrawna to wiemy bo w końcu „bezżeberek”.

Zapraszamy do typowania utworów oraz dyskusji na fan pag’u ElectroHead.

* * *

Nooo, moi drodzy, poważna sprawa. Idziemy z Apop nie na żarty. W czwartek zespół który istnieje od 1986 roku. Czołowy przedstawiciel futurepopu (obok VNV Nation), zresztą nazwę ukuli właśnie członkowie APOP i VNV – i się przyjęła. Apoptygma Berzerk, która jest odpowiedzialna z jednej strony za genialne, niezwykle melodyjne kompozycje które nie tylko się tańczy, ale też słucha, nuci i śpiewa. Ale też zespół który stworzył kilka horrorkowatych robali mózgowych – tak obrzydliwych, że aż cudownych (i wciąż się gdzieś po głowie tłuką). Zespół, obok którego nie da się przejść obojętnie.

No to spróbujemy. Czy Ultra nas przekona do APOP? 🙂 Ja chcę być przekonany!

I kto chce prowadzić kolejną audycję Electrohead? 😉

Dzisiaj, 30 czerwca o godz. 20.00 w Akademickim Radio Index posłuchamy Apoptygma Berzerk.

– Włączcie
– Sport może potrwać z 5 minut, zatem Electrohead zacząć się może o 20.05;
– Jeśli nie macie radia lub nie mieszkacie w Zielonej Górze – .

Chcecie zaproponować coś, co mogłoby polecieć w którejś z następnych audycji? Piszcie w komentarzu! Zapraszamy na nasz facebook:

UWAGA – zapraszamy również do słuchania co wtorek audycji o oldschoolowym EBM prowadzonej przez D-VISION’a w radio internetowym

Are you connected?!

Autor: Marek Pakoński

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00