MUZYKA:

DAVID BOWIE “The Next Day”

Chodzi oczywiście o piękną, liryczną balladę "Where are we now?". Piosenka w warstwie tekstowej, opowiada o czasach, kiedy Bowie mieszkał w Berlinie. Narobiła ona wielkiego apetytu miłośnikom jego talentu, aczkolwiek mogła być również myląca jeśli chodzi o wskazanie kierunku, w jakim pójdzie cała płyta. "The Next Day" to bowiem przede wszystkim bardzo przebojowy album. Przeważają na nim żwawe i dynamiczne kawałki, jednak ciężko mówić o chęci powrotu Bowiego do okresu, w którym miał romans z muzyką taneczną i zapisał się przede wszystkim za sprawą hitu "Let's Dance". Artysta prezentujący podczas swojej kariery wiele twarzy, tym razem zdecydował się głównie na konwencję rockową. Nie oznacza to jednak, że ucieka on od eksperymentowania z innymi gatunkami, począwszy chociażby od funku, którym zauroczył się już wiele lat temu. 

"The Next Day" to bardzo klasyczna płyta Bowiego. Podkreśla ten fakt również wybór producenta. Został nim wieloletni współpracownik artysty, czyli Tony Viscotni. Takiego powrotu po latach jak ten album, wypadałoby życzyć nie tylko każdemu muzykowi, ale również ich fanom.

Autor: Michał Cierniak

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00