FILM:

Igrzyska śmierci

Historia oparta na bestsellerowej powieści ma wszystko, czego trzeba by przykuć uwagę. Bliżej nieokreślona przyszłość. Świat podzielony jest na dystrykty i co roku z każdego z nich wybierana jest para reprezentantów, którzy walczyć będą w tytułowych igrzyskach. Z 24 osób przeżyć może tylko jedna. Wszystko transmitowane jest na żywo na cały świat. Filmowi nie brakuje sporych zalet. Całkiem niezła historia, intrygujący i złożony świat, bohaterowie, których da się lubić. Samej realizacji również nie można niczego zarzucić. Problem polega na chorobie, o której wspominałem. Momentami historia wlecze się niemiłosiernie i pełna jest zbędnych scen czy dialogów. Wyrzucając z filmu jedną godzinę, dostalibyśmy naprawdę świetne kino rozrywkowe. Niestety „przydługazizm” zrobił z niego obraz zaledwie dobry.
 
Słuchaj “Miasta Filmów” w każdy piątek o godz. 13:00 w Radiu Index!

Autor: Paweł Hekman

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00