ZIELONA GÓRA:

Zielonogórzanie w elektrociepłowni

Dlaczego nad elektrociepłownią unoszą się kłęby pary? Co się dzieje z popiołem z bloku węglowego? Dlaczego nie opłaca się produkować energii i ciepła z węgla? – to najczęstsze pytania, na które odpowiadał Piotr Arabski, przewodnik naszej grupy. – Ludzie myślą, że jak na placu elektrociepłowni jest dużo węgla to znaczy, że w tym roku będziemy mieli ostrą zimę – śmiał się Arabski. – To nie do końca tak działa – tłumaczył.

Duże wrażenie na zwiedzających zrobił blok gazowo-parowy, a w szczególności centrum dowodzenia. Wszystkie parametry są tam pod stałą obserwacją. – Czasem przez miesiąc siedzimy w centrum i wpatrujemy się we wskaźniki i nic się nie dzieje. Trzeba jednak być cały czas czujnym, ponieważ jeżeli nie zareagujemy w odpowiedni sposób w odpowiednim momencie może wyłączyć się cały blok, a to oznacza straty rzędu miliona złotych – usłyszeli zwiedzający od jednego z pracowników centrum dowodzenia.

Wszyscy, którzy przyszli dziś do zielonogórskiej elektrociepłowni jeszcze przed wejściem mogli obejrzeć filmy edukacyjne, oraz zapoznać się z różnymi rodzajami instalacji cieplnych. Oczekujący na swoją kolej zwiedzania mogli posilić się kawą i drożdżówkami. Organizatorzy przygotowali też szereg atrakcji dla dzieci.

 
Elektrociepłownię można było zwiedzać od 10:00 do 17:00.
 
 

Autor: Karol Tokarczyk

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00