ZIELONA GÓRA:

Kto do pracy? Najlepiej studenci!

Niewielu studentów po zaliczeniu sesji lub w oczekiwaniu na tzw. „kampanię wrześniową” może sobie pozwolić na błogie lenistwo podczas całych wakacji. Ofert pracy dla młodych w okresie letnim nie brakuje.

O tym, że warto jest zatrudnić studenta przypomina Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Studenci, którzy nie ukończyli 26 lat, zatrudnieni na umowie zlecenia nie podlegają ubezpieczeniom społecznym. Ponadto nie opłaca się za nich składek na ubezpieczenie zdrowotne. Szczegóły przybliża Agata Muchowska, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa lubuskiego.

Status studenta przysługuje z chwilą wpisania w poczet studentów i trwa do ukończenia nauki, czyli najczęściej do złożenia egzaminu dyplomowego lub skreślenia z listy studentów. Bez znaczenia jest obywatelstwo i kraj, w którym się uczy. Osoba, która ukończyła studia I stopnia, czyli licencjackie, bądź inżynierskie, bądź inżynierskie, w danym roku zachowuje prawa studenckie do 31 października. Nie jest to jednak równoznaczne z posiadaniem statusu studenta. Dlatego w okresie między ukończeniem studiów pierwszego stopnia, a drugiego za studenta zatrudnionego na umowę zlecenia trzeba opłacać składki na ubezpieczenie: emerytalne, rentowe, wypadkowe i zdrowotne. Ubezpieczenie chorobowe jest wówczas dobrowolne.Agata Muchowska

Sytuacja wygląda podobnie, gdy student ukończy 26 lat w trakcie pracy na umowę zlecenia. Od tego dnia obowiązują go ubezpieczenia emerytalne, rentowe i wypadkowe. Z punktu widzenia ZUS-u studenci podyplomowi lub doktoranci nie są traktowani jako studenci. Pracodawca musi opłacać składki.

Pełne składki trzeba także opłacać, gdy umowa zlecenia została zawarta z własnym pracownikiem, który jest jednocześnie studentem w wieku do 26 lat. Umowa taka traktowana jest jako umowa o pracę.dodaje Muchowska
Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00