UCZELNIA:

Tomasz Protas w podróży!

Tomek przejechał już m.in. przez Budapeszt, Bukareszt, Bratysławę, Istambuł, Ankarę, Teheran, Zatokę Perską. Obecnie znajduje się w Indiach. W czasie dotychczasowej podróży parę razy – i to głównie w Turcji – zdarzyło się, że ktoś widząc rozłożony namiot, wzywał policję. Ale za każdym razem po krótkiej rozmowie i spisaniu danych (oraz wspólnej fotografii) Tomek mógł dalej spokojnie spać. Nie rozpieszczała go temperatura, ale ranne widoki rekompensowaly wszelkie niedogodności w nocy.

Młody podróżnik póki co najmilej wpomina Iran. Urzekła go niesamowita goscinność Irańczyków: to kraj, gdzie ludzie otwierają nie tylko drzwi swoich domów, ale także swoje serca. Zawsze służą pomocą, oferują nocleg, częstują tym, co mają najlepszego, a rano żegnają jak kogoś bliskiego. W czasie podróży po Iranie Tomek spotkał 52-letnią Angielkę, która tak jak Tomek podrózuje rowerem już 8 miesięcy. Przez kilkanaście dni podróżowali razem.

W Indiach Tomek jest około tygodnia i dopiero poznaj tamtejszą kulturę i sposób życia ludzi. Przykrym widokiem jest bieda, dzieci pracujące na ulicy i dorośli, którzy z powodu swej cięzkiej sytuacji we wszystkim szukają sposobu zarobiena pieniędzy.

Teraz Tomek kieruje swoją podróż do Nepalu, by po około 20 dniach wrócić do Indii. Nie potrzebuje wiele: w czasie tej podróży żyje tak, jak mieszkańcy krajów, w których się znajduje. Jedyne, czego mu brakuje, to móc podzielić się wrażeniami z drugą osobą.

Zdrowie dopisuje Tomkowi, choć nie obyło się bez jednej wizyty w szpitalu. W czasie podróży przez Iran lekko otarła się o niego ciężarówka. Na szczęscie ręka, która napuchła do niebotycznych rozmiarów, okazała się nie być złamaną i po kilku dniach opuchlizna zeszła. Jeśli zaś chodzi o rower, to niestety kilkanaście dni temu zepsuła się piasta w tylnym kole. Na razie Tomek poradzil sobie za pomocą kawałka drutu i kamyka. Niestety, część, która się zepsuła, jest nie do kupienia w Indiach.

Wczoraj Tomek zobaczył najsłynniejszą budowlę w Indiach, czyli Taj Machal – najwaspanialszy pomnik miłości. Udało się za zgodą strażników rozbić namiot nieopodal tejże budowli! Nocowanie pod namiotem wzbudza zawsze w mieszkańcach Indii wielkie zainteresowanie: za każdym razem, kiedy Tomek rozbija namiot, schodzi się cała wioska i zdarza się tak, jak wczorajszego wieczoru (10.02.2009), że wpatruje się w niego 70 par pięknych, czarnych hinduskich oczu. Wszyscy obserwują Tomka, ogladają rower, jest także zawsze kolejka chętnych, aby przejechać się na rowerze, a na końcu jak zawsze wspólna fotografia… To chyba najpiękniejsze dla Tomka chwile na swojej wyprawie i nawet tak piękna budowla, jaką niewątpliwie jest Taj Machal, nie dorównuje spotkaniom z ludźmi.

Tomek planuje ukończyć swoją podróż w okolicach sierpnia. Nie ma określonej trasy: po prostu jedzie tam, gdzie poprowadzi go droga.

Zapraszamy go oglądania zdjęć Tomka z podróży:
http://www.uzetka.pl/index.php5?name=galerie&oId=35

 

 

Autor: Nina Ryś /www.uzetka.pl

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00