SportUCZELNIA:

Doping obecny w sporcie był od zawsze!

Ikona sportu. Podziwiania przez miliony na całym świecie. Autorytet stawiany za wzór adeptom swojej dyscypliny. Potem szok i niedowierzanie, zapewnianie o niewinności, a w ostatniej fazie, gdy próbka B też była pozytywna o niewiedzy – tak padło kilka sportowych monumentów. Jednym z nich był kolarz Lance Armstrong.

Głośnych nazwisk, które zhańbiły swoją dyscyplinę sportu dopingiem w historii było jednak wiele. Gdzie szukać źródła? Prof. Robert Skobelski, dyrektor Instytutu Historii na Uniwersytecie Zielonogórskim uważa, że jeszcze w sporcie starożytnym, a zatem amatorskim.

Niedozwolony doping jest tak stary jak stary jest sport. Niektórzy uczestnicy starożytnych igrzysk greckich nie jedli przed zawodami sera, a różne gatunki mięsa. To było niedozwolone. Pili też krew, różne specyfiki ziołowe – opisuje prof. Skobelski.

Pokusa zwycięstwa, a wraz z nim sławy górowała nad uczciwością w starożytności. Później doping wykorzystywano w celu wzmocnienia pracowników fizycznych, a także żołnierzy. Egipcjanie nie mieli oporów, aby niezdrowo wspomagać budowniczych piramid, po specyfiki sięgali też Chińczycy. Z czasem odkrycia laboratoryjne przeszczepiano na grunt wojskowy.

W 1870 r. podczas wojny prusko-francuskiej niemieccy sztabowcy musieli spowodować, że żołnierze po wielogodzinnych marszach byli zdolni do walki. Najpierw serwowano im kiełbasę opartą na smalcu, łoju. Poza nieżytem żołądka i rozwolnieniem nic innego to nie powodowało. Zatrudniono przemysł chemiczny i masowo żołnierzom podawano morfinę znaną już od 1804. Żołnierze po wielogodzinnych walkach byli zdolni do walki. Druga strona wyglądała tak, że wrócili do kraju uzależnieni od morfiny bohaterowie. To nazywano w Niemczech chorobą wojskową.

Wojsko było też prekursorem masowego dopingu w sporcie. Jeszcze przed II wojną światową, w latach 30’ XX w. podczas IO w Berlinie w 1936 r. podawano sportowcom niemieckim syntetyczny testosteron, wynaleziony raptem rok wcześniej, a także amfetaminę. Miało to jeszcze wzmóc przekonanie, że aryjska rasa panuje także w sporcie.

W Niemieckiej Republice Demokratycznej z kolei sport traktowano jako narzędzie do pokazania wyższości komunizmu nad kapitalizmem.

W latach 1974-90 objęto hodowlą sportową ok. 100 tys. dzieci między 10, a 12. rokiem życia, którym podawano niedozwolone substancje. Oral turinabol wynaleziony w 1968 r. podawano już 12-letnim dzieciom. Tłumaczono rodzicom, że podaje się ten lek na wzmocnienie, ze względu na deficyt owoców. To było nic innego jak forma syntetycznego testosteronu.

NRD-owskie pływaczki są najbardziej spektakularnym przykładem, które po kilku latach kuracji zdaniem prof. R. Skobelskiego wyglądały jak germańskie czołgi. Mężczyzn raczej nie przypominały. Statystyki były porażające w 1976 r. na 13 konkurencji pływackich wygrały 11.

Przykład Heidi Krieger jest bardzo popularny. NRD-owska kulomiotka dziś to Andreas Krieger, który 20 lat temu zdecydował się na zmianę płci.

Doping można podzielić na trzy rodzaje: farmakologiczny – najprostszy i najszybszy do wykrycia, fizjologiczny, czyli np. transfuzje krwi oraz doping genetyczny – najnowszy, najtrudniejszy do wykrycia i nie wiadomo, czy, a jeśli tak, to na jaką skalę stosowany.

Pierwszych prób wymuszenia na sportowcach uczciwej rywalizacji należy jeszcze szukać u schyłku lat 20’ XXw., gdy wymagano oświadczeń o uczciwej rywalizacji. Kontrole antydopingowe prowadzone są od 1966 r. To pokłosie wypadków śmiertelnych wśród sportowców. W 1990 powołano Światową Organizację Antydopingową.

Więcej na ten temat będzie można dowiedzieć się w trakcie wykładu prof. R. Skobelskiego pt. „Historia „brudnej” rywalizacji. Niedozwolony doping w sporcie od starożytności po współczesność”.

Wykład odbędzie się w piątek, 24 marca o godz. 13.00 na Kampusie B przy al. Wojska Polskiego 69, w bud. A-16, w auli nr 8.

Poniżej cała rozmowa Mateusza Kasperczyka z prof. R. Skobelskim.

foto: mat. prasowe UZ

 

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00