ROZMOWA NA 96 FM:

Osłabiona pozycja Polski i kompromitacja – Dariusz Rosati o szczycie w Brukseli

Sytuacja ze szczytu Unii Europejskiej w Brukseli odbiła się głośnym echem, nawet w lokalnych społecznościach i zakątkach Polski. Jedni uważali sprzeciw Beaty Szydło dla Donalda Tuska za odwagę i zwycięstwo, inni za głupotę i kompromitację. Do tych drugich należy ekonomista i eurodeputowany Platformy Obywatelskiej – profesor Dariusz Rosati.

Był on gościem Tomasza Misiaka w audycji Rozmowa na 96 FM. Rosati odniósł się do sprzeciwu Beaty Szydło i władz Prawa i Sprawiedliwości wobec kandydatury Donalda Tuska na drugą kadencję przewodniczącego Rady Europejskiej. Przypomnijmy, że zaproponowano drugiego kandydata – europosła Jacka Saryusz-Wolskiego. Warszawa i polskie władze, jako jedyne podczas szczytu sprzeciwiły się wyborowi Tuska.

Po powrocie do Polski premier Beatę Szydło na lotnisku Chopina przywitał prezes Kaczyński i ministrowie, którzy składali gratulacje i wręczali jej kwiaty.

– Widzimy prezesa Kaczyńskiego, który wręcza kwiaty na lotnisku pani Szydło. Ja patrzyłem na to, jak na jakiś kabaret, na jakąś propagandę z czasów komunistycznych, które ja pamiętam. To jakaś wirtualna rzeczywistość. Ktoś, kto przegrał wszystko w Europie, dostaje kwiaty, jest nieomal że wynoszony na ołtarze, jako obrońca, bo się postawiła. Ja pytam, jaka skuteczność, co Polska dzięki temu zyskała? Polityka zagraniczna jest sztuką realizowania celów na rzecz interesu narodowego. Co dzięki temu zyskaliśmy? Nic – mówił europoseł Dariusz Rosati.

O propozycji kandydatury mówił m.in. minister Jarosław Gowin. Jednak nie wiadomo, kto do końca był inicjatorem konkurowania Jacka Saryusz-Wolskiego z Donaldem Tuskiem.

– Ktokolwiek był pomysłodawcą, to muszę powiedzieć, że był to pomysł po prostu beznadziejny, niemający szans na realizację. Jeżeli komuś zależało, żeby pozycję Polski osłabić i skompromitować, ośmieszyć rząd Polski na arenie międzynarodowej, to powinien właśnie takie pomysły podrzucać. Jarosław Kaczyński dał się w to wpuścić, albo ma jakiś niesłychanie skomplikowany plan na drugim dnie, czy na trzecim dnie, ale cokolwiek miałby na myślijest to po prostu zła decyzja dla Polski – dodaje profesor Rosati.

Więcej o działaniach Polski oraz sytuacji europejskiej i światowej opinią lokalnego eurodeputowanego usłyszycie w zapisie całej Rozmowy na 96 FM. Dariusz Rosati przebywał w Zielonej Górze w związku z podsumowaniem połowy kadencji europosła i jego pracy na rzecz naszego regionu.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00