ROZMOWA NA 96 FM:

PO aktywna w BO. Łukasiewicz: oczywiście, że chodzi o kampanię wyborczą

Wczoraj odbyło się pierwsze spotkanie z mieszkańcami dotyczące budżetu obywatelskiego. Tzw. posterunek obywatelski stanął na osiedlu Zacisze. To inicjatywa zielonogórskich radnych Platformy Obywatelskiej.

W mieście wiszą plakaty informujące o budżecie obywatelskim z logiem Platformy Obywatelskiej. Artur Łukasiewicz, redaktor naczelny zielonogórsko-gorzowskiej Gazety Wyborczej nie ma wątpliwości, to początek kampanii wyborczej. Jednocześnie dziennikarz dodaje, że politycy PO nie są pierwszymi, którzy próbują wyprzedzić konkurencję i pokazać przedwyborczą aktywność.

Jest to plakat przedwyborczy. Może to budzić trochę politowanie, ale to nie pierwszy raz się zdarza, że partia czy kandydaci na posłów wyprzedzają konkurencję i mówią, że chodzi o coś innego niż o kampanię wyborczą. Oczywiście, że PO chodzi o kampanię. Te zdjęcia radnych, które widzimy na plakatach od budżetu obywatelskiego dokładnie zobaczymy na ulotkach wyborczych.Artur Łukasiewicz

A sam budżet obywatelski? To inicjatywa, która od początku spotkała się z uznaniem mieszkańców, więc to dobry pomysł na polityczną aktywność, choć zdaniem Łukasiewicza zielonogórski model budżetu ma zbyt wiele obostrzeń i ograniczeń.

Nie znam przeciwników budżetu obywatelskiego. Można się spierać co do zasad. Te zasady w Zielonej Górze okroiły ten budżet, zrobiły selekcję. Nie mogą szkoły, rowerzyści. To budżet tak wykluczający różne grupy, że można się zastanawiać czy on naprawdę jest w pełni obywatelski. Moim zdaniem, gdyby zestawić do czystych zasad partycypacji społecznej, to ten nasz budżet kompletnie nie podpada pod nie. Jest takim potworkiem.Artur Łukasiewicz

Cała rozmowa z red. Łukasiewiczem poniżej. Na naszym portalu również więcej informacji dotyczących budżetu obywatelskiego.

Rozmowa na 96 FM 17-08

Posterunki obywatelskie dla porządku… w budżecie

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00