Kiedy nadchodzą upały, a my nie wiemy co zrobić z wolnym czasem, jednym z rozwiązań jest wyjazd nad wodę. Dlaczego mamy być mało pomysłowi i wyjeżdżać nad jezioro tylko, by złapać promienie słoneczne i się pochlapać? Spróbujmy czegoś nowego. Możemy tam godzinami wpatrywać się w spławik, który zwiastuje czy mamy dziś szczęście i wyciągniemy oczekiwaną zdobycz.
Wędkarz nie musi być jedynie mężczyzną. Ważne, by odznaczał się wyjątkową cierpliwością, która z pewnością będzie nagrodzona. Wizerunek kobiety zaprzecza obrazowi osoby siedzącej spokojnie i nic nie mówiącej. Jednak płeć piękna coraz częściej przekonuje się do tego typu sportu, co cieszy osoby związane z tym środowiskiem.
Ci, którzy właśnie teraz zainteresowali się rybołówstwem, muszą wyrobić kartę wędkarską. Nie jest to nic trudnego, jak przekonuje Tomasz Mikołajczak, członek Polskiego Związku Wędkarskiego. Wystarczy zdać test, opierający się na podstawowych informacjach z tej dziedziny. Uprawnienia nie są konieczne, jeśli szukamy naszej zdobyczy pod opieką osoby posiadającej kartę lub praktykując wędkarstwo na wodach komercyjnych. Powinniśmy wiedzieć, że latem możemy używać większych przynęt i częściej nęcić. Zimą ryby są w pewnym stanie uśpienia, teraz natomiast podpływają bliżej.
Tomasz Mikołajczak
Zielona Góra nie jest przyjazna wędkarzom, ponieważ najbliższą wodą jest Odra. O tej porze roku jej stan jest niski, przez co ryba nie jest chętna do żerowania. Dla miejscowych najlepszym miejscem do połowu jest wyjazd 50-60 km, do krainy jezior.
Tomasz Mikołajczak
Jeśli jednak znajdą się kobiety lub mężczyźni, którzy wiedzą, że nie jest to zajęcie dla nich, mogą swoją pasję skierować w domową hodowlę rybek. Akwarium ożywi wnętrze każdego domu i pozwoli rozwinąć naszą kreatywność przy wyborze rodzajów i kolorów zwierzaków. Pamiętajmy jednak, że nie da nam to takiej satysfakcji, jak wyłowienie metrowego suma.
Autor: Kamila Maćków