To wydarzenie jest jednym ze stałych elementów festiwalowej rzeczywistości już od ponad dziesięciu lat. W tym roku wystartowało w nim 16 drużyn. Chętnych z roku na rok jest coraz więcej, a zapisy odbywają się przed rozpoczęciem Przystanku Woodstock za pośrednictwem Internetu. Udało nam się z Jackiem Purskim, przedstawicielem Stowarzyszenia „Nigdy Więcej”, który opowiedział nam o samej idei turnieju.
Jacek Purski o idei turnieju
Turniej podzielony jest na fazę grupową i pucharową. W momencie naszej rozmowy z Purskim rozgrywki były w fazie ćwierćfinałowej. Jak zaznaczył nasz rozmówca mimo tak zaawansowanego stadium turnieju, wciąż znajdują się chętni, którzy także chcą wziąć w nim udział. Jego zdaniem na początku było to dość problematyczne, ale kłopot rozwiązano za pomocą organizowania meczów towarzyskich między drużynami złożonych z chętnych woodstockowiczów. Odbywają się one po właściwych spotkaniach turniejowych. W tych nieoficjalnych rozgrywkach biorą udział także „reprezentacje” m.in. Przystanku Jezus, dziennikarzy, Wioski Krishny czy artystów występujących na festiwalu. Jacek Purski dodał, że Stowarzyszenie „Nigdy Więcej” przygotowało na tegoroczny turniej jeszcze jedną, wyjątkową atrakcję.
Jacek Purski o dodatkowej atrakcji turnieju
Dodajmy, że oprócz organizowania turnieju piłkarskiego Stowarzyszenie „Nigdy Więcej” ma na Przystanku Woodstock również punkt informacyjny. Można tam znaleźć dużo materiałów edukacyjnych o tolerancji i walce z rasizmem. Te materiały przedstawiciele Stowarzyszenia starają się rozpowszechniać przy każdej okazji, również poza swoim stoiskiem. W tym roku reaktywowano kampanię „Muzyka przeciwko rasizmowi”. W jej ramach w punkcie informacyjnym można spotykać się z muzykami różnych kapel, którzy opowiadają o swoim zaangażowaniu w tę akcję.
Autor: Michał Cierniak