POLSKA I ŚWIAT:

Wigilijny stół dawniej i dziś

Patryk Pawlaczyk z Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie mówi, że na dawnej polskiej wsi, na stole wigilijnym potraw było mniej.

"Zazwyczaj była to liczba nieparzysta, najczęściej siedem" – mówi. Liczba dwanaście wzięła się prawdopodobnie stąd, że w kulturach szlacheckiej i mieszczańskiej starano się, by liczba gości biorących udział w wieczerzy wigilijnej była parzysta. Optymalną liczbą było dwanaście.

Dziś nie wyobrażamy sobie Wigilii bez ryb, tymczasem dawniej na chłopskim wigilijnym stole ich nie było. Rozpowszechniło je dopiero w XIX wieku mieszczaństwo i szlachta.

Co zatem na wigilię jadali chłopi? To zależało od poszczególnych regionów. Na przykład na Mazowszu spożywano kłosy, czyli kluski z makiem. Pierogi w centralnej Polsce nie były znane. Jadano je za to na wschodzie kraju. Podobnie było z kutią. Na południu Polski popularny był kompot z suszonych owoców. Na Podhalu – podpłomyki.

Na chłopskich stołach nie mogło jednak zabraknąć takich składników jak miód, mak i grzyby. Musiał też być na nich opłatek.

Autor: Paweł Hekman / IAR

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00