POLSKA I ŚWIAT:

Ponad 11 tysięcy zgłoszeń o szkodliwych treściach w internecie zagrażającym dzieciom

Każdy z użytkowników Internetu może przyczynić się do tego, by w sieci było bezpieczniej. Przekonują o tym organizatorzy Dnia Bezpiecznego Internetu Fundacja Dzieci Niczyje oraz NASK (Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa).

Wydarzenie pod hasłem „Razem tworzymy lepszy Internet” ma zwrócić uwagę na rolę każdego użytkownika sieci w budowaniu bezpiecznego oraz przyjaznego Internetu. Podczas konferencji naukowej dla osób zajmujących się edukacją i bezpieczeństwem dzieci, uczestnicy będą dzielić się doświadczeniami i poznawać dobre praktyki. W programie spotkania przewidziany jest panel dyskusyjny, w trakcie którego eksperci będą starali się odpowiedzieć na pytanie, jak skutecznie zapewnić młodym ludziom bezpieczeństwo w sieci, będzie też seria prezentacji projektów dotyczących bezpiecznego i pozytywnego wykorzystywania nowych technologii. Konferencję zakończy premierowy pokaz filmu fabularnego „Na zawsze” poświęconego zjawisku tzw. sekstingu, czyli publikowania swojego intymnego wizerunku przez młodych ludzi.

Uczestnicy konferencji będą mogli zapoznać się z materiałami edukacyjnymi, między innymi z ulotkami informacyjnymi programu: „Zastanów się zanim udostępnisz”, którego celem jest promowanie zachowań sprzyjających ochronie prywatności.

Informacje na temat Dnia Bezpiecznego Internetu w Polsce można znaleźć na stronie www.dbi.pl

Najpoważniejsze incydenty dotyczyły rozpowszechniania w sieci materiałów przedstawiających seksualne wykorzystywanie dzieci. Stanowiły one ponad 80 procent zgłoszeń w 2014 roku. Spośród nich 1250 zgłoszeń zaklasyfikowanych zostało jako incydenty zawierające treść pornograficzną z udziałem osoby małoletniej. Siedem na dziesięć materiałów przedstawiało dziewczynki. Dwie trzecie publikacji przedstawiało osoby w wieku do 13 roku zycia, 30 procent dzieci starsze. 3 procent materiałów prezentuje dzieci najmłodsze, czyli niemowlęta.

80 procent zgłoszonych materiałów było niedostępnych w ciągu 3 dni od zgłoszenia do Dyżurnet.pl, a kolejne 12 procent usuwanych było w przeciągu tygodnia. Najczęściej był to efekt interwencji u administratora danej strony. W 425 przypadkach sprawa byłą zgłaszana na policji.

10 procent zgłoszeń analizowanych w 2014 roku stanowiły strony z materiałami przedstawiającymi erotykę dziecięcą. Choć w większości były legalne w myśl polskiego prawa, to zawierały materiał atrakcyjny dla osób o pedofilskich skłonnościach. Małoletni prezentowany był w nieodpowiednim, erotycznym ujęciu. O nieetycznych zamiarach autora świadczyła organizacja galerii lub zbioru filmów, a także tytuły, opisy, czy słowa kluczowe, takie jak sexy, young, fresh, lolitka. Zgłoszone materiały to zdjęcia lub filmy, które są wykonywane podczas specjalnych sesji. Małoletnie ofiary pozują w bieliźnie, kostiumach kąpielowych lub innych obcisłych strojach. Są częściowo ubrane, albo rozbierane w trakcie sesji. Mocny makijaż, pozowanie z gadżetami erotycznymi oraz seksualne i prowokacyjne pozy są dowodem, że intencje osoby wykonującej i zamieszczającej zdjęcia wiązały się z wykorzystaniem seksualnego zainteresowania dziećmi przez potencjalnych odbiorców.

Innymi materiałami zgłoszonymi do zespołu były zdjęcia robione z ukrycia, na przykład na placach zabaw, gdzie dziecko było obserwowane przez osoby postronne. Fotografie zazwyczaj ukazywały bieliznę lub nawet nagość dziecka. Takie zdjęcia są w myśl polskiego prawa legalne, ale umiejscowienie ich w erotycznym kontekście powoduje, że stały się dowodem na seksualne intencje autora.

Szczególną uwagę zwracają zdjęcia, które pochodzą z legalnych źródeł, takich jak albumy rodzinne, czy galerie zamieszczone przez rodziców na portalach społecznościowych. Dziecko jest na nich ukazane w neutralnym kontekście, jednak sposób organizacji galerii, prezentacji materiałów, kontekst są nieodpowiednie. Eksperci Dyżurnet.pl przestrzegają przede wszystkim rodziców i opiekunów przed publikacją zdjęć lub filmów dzieci, które mogą być wykorzystywane przez osoby o pedofilskich skłonnościach.

Autor: Paweł Hekman / IAR

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00